Pożar w Grenfell Tower, budynku mieszkalnym w dzielnicy Kensington wybuchł w nocy z 13 na 14 czerwca. W akcji gaśniczej brało udział ponad czterdzieści zastępów straży pożarnej.
Według wstępnych ustaleń śledczych, przeprowadzony w 2014 i 2015 roku remont elewacji wieżowca mógł się w znacznym stopniu przyczynić się do tragedii. Podczas prac modernizator miał wówczas użyć materiałów podatnych na działanie ognia. Więcej informacji na ten temat opublikował w czwartek „Telegraph”. Po tym, jak zapaliła się pianka pokrywająca elewację wieżowca, do każdego mieszkania w budynku mógł dostać się cyjanowodór w śmiertelnych ilościach.
Nadinspektor Fiona McCormack w piątek poinformowała, że to uszkodzona lodówka marki Hotpoint była bezpośrednią przyczyną pożaru. Śledczy wykluczyli możliwość podpalenia. Trwają przesłuchania osób, które udało się uratować z płonącego wieżowca. Służby analizują również setki rozmów telefonicznych, które wykonywano do straży pożarnej w chwili pojawienia się ognia w Grenfell Tower.