Zakochał się w muzułmance i wyjechał walczyć do Syrii. Rusza polski proces o terroryzm

Zakochał się w muzułmance i wyjechał walczyć do Syrii. Rusza polski proces o terroryzm

Muzułmanka (zdj. ilustracyjne)
Muzułmanka (zdj. ilustracyjne) Źródło:Fotolia / Andrzej Wilusz
W Łódzkim Sądzie Okręgowym rozpoczął się pierwszy polski proces o terroryzm. Na ławie oskarżonych zasiadło dwóch obywateli naszego kraju.

Wydział Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Łodzi skierował do tamtejszego sądu okręgowego akt oskarżenia dotyczący terroryzmu. Chodzi o udział oskarżonego Dawida Ł. w związku o charakterze zbrojnym pod nazwą Muzułmański Ruch Świt Syrii oraz „popełnianie przestępstw o charakterze terrorystycznym”. W przypadku drugiego z mężczyzn, Marcina C. sąd zbada oskarżenia o nieprzekazanie informacji na temat działań Dawida Ł., posiadanych co najmniej od listopada 2014 roku do września 2015 roku.

Według ustaleń śledczych z Polski i zagranicy, Dawid Ł. zradykalizował się w Norwegii, do której wyjechał przed 10 laty razem z rodziną. Zakochany w muzułmance chłopak miał nauczyć się dla niej języka arabskiego i przejść na islam. Odtrącany przez jej rodzinę, chciał dostarczyć przekonujących dowodów na faktyczną zmianę swoich wierzeń i przekonań. Po pewnym czasie przyjął więc radykalne poglądy i zaczął aktywnie działać na internetowych forach. W 2014 roku wyjechał nawet do Turcji, skąd przedostał się do Syrii. Muzułmański Ruch Świt Syrii, do którego dołączył, miał na celu obalenie tamtejszego rządu i ustanowienie kalifatu na obszarze kraju.

Młody Polak w Syrii brał udział nie tylko w szkoleniach bojowych, ale i w prawdziwych patrolach. Został zatrzymany podczas próby powrotu do Europy. Prokuratorzy nie dają wiary w jego twierdzenia, iż pragnął jedynie zgłębiać Koran. W jego telefonie znaleźli liczne materiały, które mają świadczyć o udziale w zbrodniach dżihadystów. Zgromadzone dowody oceniają jako „bardzo mocne”.

Źródło: Fakt