Joanna Lichocka w najnowszym komentarzu dla portalu niezalezna.pl nawiązała do ustawy o IPN. „Polska dyplomacja odniosła bezdyskusyjny sukces – deklaracja premierów Polski i Izraela jest punktem zwrotnym” – pisze posłanka PiS. W dalszej części swojej opinii stwierdza, że dzięki ustawie o IPN i deklaracji obu premierów przez warstwy kłamstw przebija się prawda o Polsce. „O jej walce, heroizmie, cierpieniu. A to – tak jak zniweczenie próby zniszczenia naszych relacji z USA i z Izraelem – jest bardzo nie w smak Kremlowi. Ruskie trolle szaleją w sieci, banujmy je” – dodała na koniec.
To ostatnie stwierdzenie o ruskich trollach oburzyło partyjną koleżankę Lichockiej Jolantę Szczypińską. Do komentarza postanowiła odnieść się za pośrednictwem Twittera.
„Wśród moich znajomych na Twitterze jest bardzo wielu, którzy mają odmienne zdanie w tej kwestii. Mają do tego prawo. To nie oznacza,że można ich nazywać „ ruskimi trollami”! Nie zgadzam się z Panią poseł Joanną Lichocką na tego typu działanie. Przekonujmy się ale nie obrażajmy” – napisała Szczypińska.
Lichocka odniosła się do tego wpisu krótko. „Warto przeczytać, zanim się skomentuje” – napisała i zamieściła link do swojego komentarza.
Czytaj też:
Impreza w Pałacu Elizejskim. Prezydent Francji zaprosił DJ-ów i transseksualnych tancerzy