Były europoseł PiS ironicznie o „ściganiu rozwodników”. Dubieniecki ripostuje

Były europoseł PiS ironicznie o „ściganiu rozwodników”. Dubieniecki ripostuje

Marcin Dubieniecki
Marcin Dubieniecki Źródło:Newspix.pl / MARCIN GADOMSKI
Politolog Marek Migalski skomentował doniesienia o zatrzymaniu Elżbiety Podleśnej, która miała się dopuścić profanacji obrazu Matki Boskiej. Wpis byłego europosła skomentował Marcin Dubieniecki.

Były europoseł Prawa i Sprawiedliwości Marek Migalski skomentował sprawę zatrzymania Elżbiety Podleśnej, która jest podejrzana o sprofanowanie wizerunku Matki Boskiej. Dobrze, że państwo polskie wkracza o 6 rano do domu kobiety, która zrobiła plakat z Matką Boską na tęczowym tle. Dość kpin z wiary! Czas na ściganie rozwodników oraz osób uprawiających seks pozamałżeński! Te czyny obrażają Boga i jego wyznawców – napisał politolog na swoim profilu na Facebooku. Do słów byłego polityka odniósł się były mąż Marty Kaczyńskiej. „Gdyby tak było, to obecna władza musiałaby zamknąć połowę swojej partii, a druga połowa musiałaby poczekać, aż zwolnią się miejsca w aresztach” – stwierdził na swoim profilu na Twitterze Marcin Dubieniecki.

twitter

Szef MSWiA chwali policjantów

Przypomnijmy, że w nocy z 26 na 27 kwietnia w parafii św. Maksymiliana Kolbego w Płocku ktoś ponaklejał plakaty z wizerunkiem Matki Boskiej Częstochowskiej. Aureole przedstawionych na obrazie Maryi i Dzieciątka zamiast złotego koloru, miały barwy tęczy. Plakaty zauważyli jako pierwsi parafianie. Były one ponaklejane m.in. na koszach i przenośnych toaletach. Poinformowali o tym proboszcza.

Minister spraw wewnętrznych przekazał za pośrednictwem Twittera, że policja zatrzymała osobę, która jest podejrzana o dokonanie profanacji wizerunku Matki Boskiej w Płocku. „Osoba ta była wytypowana już od kilku dni ale przebywała za granicą” – napisał Joachim . Szef MSWiA podziękował funkcjonariuszom za „sprawną akcję z wytypowaniem i zatrzymaniem osoby podejrzewanej o profanację świętego od wieków dla Polaków wizerunku Matki Bożej”. „Żadne bajanie o wolności i »tolerancji« nikomu nie daje prawa do obrażania uczuć ludzi wierzących” – stwierdził polityk .

Zatrzymana to 51-letnia Elżbieta Podleśna. – O godzinie szóstej rano rozległo się pukanie do drzwi. Początkowo trudno mi było dojść do siebie, czy jest to sen czy jawa. Weszło sześciu panów w kamizelkach odblaskowych z napisem policja, tak żeby nikt broń Boże nie mógł przeoczyć ich widoku. Powiedzieli że mają nakaz przeszukania mojego mieszkania – powiedziała Elżbieta Podleśna w rozmowie z TVN24. Prokurator rejonowy w Płocku Norbert Pęcherzewski poinformował, że zatrzymana usłyszała zarzut z artykułu 196 Kodeksu karnego.

Czytaj też:
Tusk skomentował sprawę „tęczowej” Matki Boskiej: Nie mieści mi się to w głowie

Źródło: WPROST.pl