W czwartek 26 września w Parlamencie Europejskim odbyły się inauguracyjne zagranicznych delegacji. Ich celem jest pogłębianie wzajemnych relacji z krajami, które nie należą do Unii Europejskiej. W tej kadencji w PE będą działać 44 delegacje. Zostały one powołane na mocy dwustronnych porozumień. Stanowiska przewodniczących kilku delegacji otrzymali polscy eurodeputowani.
Robert Biedroń pokieruje pracami delegacji ds. relacji z Białorusią. – Obecnie Parlament Europejski nie utrzymuje z Białorusią parlamentarnej współpracy dwustronnej. Jednak w listopadzie odbędą się tam wybory parlamentarne, a za rok – prezydenckie. Mam nadzieję, że stworzy to nowe możliwości do poprawy wzajemnych relacji, choć oczywiście przestrzeganie praw człowieka na Białorusi pozostanie dla nas kluczową kwestią – mówił lider Wiosny.
„Duży prestiż, ale też duże wyzwanie”
Ryszard Czarnecki został przewodniczącym delegacji PE ds. relacji z Rosją. – To ważne, żeby ten Polski głos w ramach UE był mocno słyszany. Polska poprzez Unię i europarlament może więcej uzyskać, kształtować politykę Brukseli w kwestii polityki wschodniej. (...) Duży prestiż, ale też duże wyzwanie – mówił polityk.
Delegacji PE ds. relacji z Ukrainą będzie przewodniczył Witold Waszczykowski. – Dziękuję za wybór. To już druga moja funkcja w PE. To uznanie dla moich działań dyplomatycznych jako Ministra Spraw Zagranicznych. Cieszę się, że w Europie doceniono mnie. Wszystko dla Ojczyzny – stwierdził były szef polskiego MSZ.
„Podzielam walkę RPA o wolność, praworządność”
Stanowisko w PE otrzymała także Magdalena Adamowicz. Żona tragicznie zmarłego prezydenta Gdańska została wybrana na przewodniczącą delegacji ds. relacji z Republiką Południowej Afryki. – Wywodząc się z aktywizmu społecznego i politycznego w moim kraju, rozumiem i podzielam walkę RPA o wolność, praworządność i godność ludzką. Zarówno w RPA, jak i w UE jesteśmy zaangażowani w utrzymanie globalnego porządku oraz wielostronne instytucje i procesy. Razem opowiadamy się za pokojem, wolnością i godnością wszystkich ludzi – podkreśliła Magdalena Adamowicz.
Czytaj też:
Kompromis aborcyjny zostanie utrzymany? Mateusz Morawiecki komentuje