Do polsko-izraelskiego sporu włączyła się także Rosja. Rzeczniczka MSZ wydała oświadczenie, określiła nowelizację Kpa mianem „ustawy o restytucji Żydów poszkodowanych w czasie II wojny światowej”. Maria Zacharowa przytoczyła słowa szefa izraelskiego MSZ Yaira Lapida, który stwierdził, że „Polska zamieniła się w kraj antydemokratyczny, który nie honoruje największej tragedii w historii ludzkości”. Przedstawicielka rosyjskich władz dodała, że „w odpowiedzi Andrzej Duda powiedział, że Warszawa nie pozwoli na instrumentalizację masowej zagłady dla bieżących celów politycznych”.
„Nie mogłam uwierzyć, że to było prawdziwe oświadczenie, a nie fake news. Szczególnie w kontekście silnego sporu, który pojawił się w Polsce wokół pomników wyzwolicieli od niemieckich wojsk faszystowskich” - napisała. Według szefowej rosyjskiego MSZ „oddzielenie pamięci o ofiarach od pamięci o tych, którzy oddali życie, aby było ich mniej, jest niemoralne”.
Przypomniała także o sprawie muzeum w Sobiborze. Maria Zacharowa stwierdziła, że „od 2014 roku strona rosyjska negocjuje włączenie się do projektu aktualizacji ekspozycji muzealnej w dawnym niemieckim nazistowskim obozie zagłady”. Negocjacje w tej sprawie określiła mianem „piekła, które zinstrumentalizowano dla celów politycznych”. „Niestety Warszawa nie zachowuje pamięci ani o ofiarach, ani wyzwolicielach, o czym mówimy od dawna” - podsumowała.
Izrael oskarża Polskę
Po podpisaniu przez prezydenta Andrzeja Dudę nowelizacji Kodeksu postępowania administracyjnego, na mocy której do 30 lat wstecz ograniczona została możliwość zaskarżenia decyzji administracyjnych podjętych z rażącym naruszeniem prawa, na Polskę spłynęła fala krytyki ze strony Izraela.
Choć chodzi o okres ostatniego 30-lecia, Izrael dopatruje się w nowelizacji Kodeksu postępowania administracyjnego zamknięcia furtki dla roszczeń swoich obywateli dotyczących majątku utraconego w trakcie II wojny światowej. Premier Naftali Bennett zatwierdzenie nowego Kpa ocenił jako „haniebną decyzją i bezwstydną pogardę dla pamięci o Holokauście”.
MSZ Polski odpowiada
W odpowiedzi na te działania oświadczenie wydało MSZ Polski. Podkreślono, że nasza dyplomacja „negatywnie ocenia postępowanie MSZ Izraela i bezpodstawną decyzję o obniżeniu rangi dyplomatycznej reprezentacji w Warszawie”. „Kroki podjęte przez Izrael bardzo poważnie szkodzą naszym relacjom” - zaznaczono. Pojawiła się też zapowiedź działań dyplomatycznych i politycznych zgodnie z zasadą symetrii obowiązującą w stosunkach międzynarodowych.
Czytaj też:
Premier Izraela krytykuje polską ustawę. „Haniebna decyzja i pogarda dla pamięci o Holokauście”