Wiceszef MSWiA zwrócił uwagę na niepopularny wątek. „Zmusimy Łukaszenkę do tego, żeby poszedł po rozum do głowy”

Wiceszef MSWiA zwrócił uwagę na niepopularny wątek. „Zmusimy Łukaszenkę do tego, żeby poszedł po rozum do głowy”

Maciej Wąsik
Maciej Wąsik Źródło:Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski / Fotonews
Maciej Wąsik wskazał, że mieszkańcy Mińska zaczynają „odczuwać pewne trudności” w związku z kryzysem migracyjnym. – Jeżeli my, Litwini, Łotysze, postawimy tamę na swoich granicach, to Łukaszenka będzie miał problem z tymi ludźmi… – powiedział wiceszef MSWiA na antenie TVP1.

Straż Graniczna poinformowała, że tylko we wtorek 28 września zostały odnotowane 473 próby nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski. – Jesteśmy przyszykowani na sytuację, że ten napór nie będzie, przynajmniej w najbliższym czasie, malał. Jesteśmy przygotowani na sytuację, że musimy postawić tamę na polskiej granicy, twardą tamę – podkreślił w programie „Kwadrans polityczny” Maciej Wąsik. – Tak żeby ten problem imigrancki zaczął być odczuwalny na Białorusi. Mamy już sygnały, że jest niezadowolenie ludności, kiedy te osoby się pojawiają, krążą wokół ich domów – kontynuował wiceszef MSWiA.

Myślę, ze mieszkańcy Mińska już zaczynają odczuwać pewne trudności. Na pewno widać to w materiałach (…), internet jest zaopatrywany w tego typu nagrania. Jeżeli my, Litwini, Łotysze, postawimy tamę na swoich granicach, to Łukaszenka będzie miał problem z tymi ludźmi i myślę, że zmusimy go do tego, żeby poszedł po rozum do głowy i zaprzestał tego procederu – powiedział Maciej Wąsik na antenie TVP1.

Kryzys na granicy polsko-białoruskiej. Stan wyjątkowy zostanie przedłużony?

Przypomnijmy – we wtorek Rada Ministrów podjęła decyzję o zwróceniu się do prezydenta o przedłużenie obowiązywania stanu wyjątkowego w części dwóch województw w kraju. – Sytuacja na polsko-białoruskiej granicy jest nadal bardzo trudna. Od początku tej wojny hybrydowej, bo tak ją trzeba już nazywać, granicę polsko-białoruską próbowało przekroczyć około 10 tys. osób – powiedział rzecznik rządu. Piotr Müller zaznaczył, że Polska zabezpiecza nie tylko własną granicę, ale także zewnętrzną granicę UE.

Kilka godzin po konferencji prasowej rzecznika rządu prezydent Andrzej Duda poinformował, że w jego ocenie „wprowadzenie stanu wyjątkowego na kolejne 60 dni będzie uzasadnione”.

Czytaj też:
Rafał Trzaskowski ocenia propozycję Donalda Tuska. „To jest nelson założony PiS-owi”