Według Biskupiaka w paradzie może uczestniczyć nawet 10 tys. osób, w tym gości m.in. z Niemiec, Holandii i Hiszpanii. W przemarszu ma wziąć udział także około 20 posłów i parlamentarzystów z zagranicy. "Jesteśmy pewni udziału 3 tys. i taką liczbę podaliśmy w oficjalnym zgłoszeniu do władz stolicy" - dodał Biskupiak.
Parada Równości rozpocznie się o godz. 14 pod Sejmem, przejdzie ulicami Piękną, Marszałkowską i zakończy się o godz. 17.30 na Pl. Bankowym. O godz. 19 w jednym z warszawskich klubów odbędzie się koncert i gala, podczas której wręczone zostaną "Hiacynty" - nagrody Fundacji Równości za zasługi na rzecz tolerancji i równouprawnienia. W tym roku laureatami zostali m.in. niemiecka posłanka Claudia Roth, aktorka Krystyna Janda oraz teolog, b. dominikanin Tadeusz Bartoś.
Również o godz. 14 pod budynkiem Sejmu kontrmanifestację pod hasłem "O tolerancję dla tradycji" zorganizuje Młodzież Wszechpolska. Według planów pikieta ma zakończyć się o godz. 17. Jak poinformował rzecznik prasowy Młodzieży Wszechpolskiej, Marcin Białasek, w manifestacji weźmie udział około 200 osób.
Rzecznik komendanta stołecznego policji Mariusz Sokołowski powiedział, że Paradę Równości i pikietę pod Sejmem zabezpieczać będzie kilkuset policjantów. "Cała trasa przemarszu Parady Równości będzie też monitorowana przez kamery. Będziemy wykorzystywać także mobilne centrum monitoringu" - dodał.
"Naszym zadaniem jest zapewnienie bezpieczeństwa osobom protestującym i nie dopuszczenie do konfrontacji grup o różnych poglądach" - podkreślił.
W związku z przemarszem parady Zarząd Transportu Miejskiego wprowadził zmiany w kursowaniu autobusów i tramwajów. Dla komunikacji miejskiej, na czas trwania parady, zostały wyznaczone trasy objazdów.
Parada Równości jest częścią trwających w Warszawie od 12 do 20 maja Dni Równości, w ramach których organizowane są wystawy, koncerty, festiwal filmowy i konferencja naukowa nt. emancypacji i dyskryminacji.
Parady Równości organizowane są w Warszawie od 2001 roku. W 2005 roku władze Warszawy zakazały parady motywując to względami bezpieczeństwa. Zakazały także niektórych z kilku wieców, które miały zastąpić przemarsz.
Na początku maja tego roku Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu uznał, że zakaz naruszył Europejską Konwencję Praw Człowieka. Trybunał uznał, że władze Warszawy złamały zagwarantowane w art. 11 Konwencji prawo do zgromadzeń i pokojowego wyrażania poglądów, a także zakaz wszelkiej dyskryminacji (art. 14) i prawo do skutecznego środka odwoławczego (art. 13).
W ubiegłym roku w Paradzie Równości według policji wzięło udział ok. 3 tys. osób, a zdaniem organizatorów - znacznie więcej. Na trasie przemarszu uczestnicy demonstracji zostali przez jej przeciwników obrzuceni jajkami. Policja zatrzymała wówczas 14 najbardziej agresywnych osób.
pap, ss