W poniedziałek rano informację na temat pijanego księdza opublikowała „Gazeta Wyborcza”. Czytelniczka relacjonowała, że niedzielnąmszę o godzinie 14:00 odprawił kompletnie pijany ksiądz. "Nie podpity, nie po imprezie, ale nachlany tak, że trudno mu było utrzymać równowagę. Na domiar złego udzielał chrztu. Proszę sobie wyobrazić, jak to wszystko skandalicznie wyglądało. Kiedy podeszłam do komunii, nie potrafił trafić z komunią w usta i się kiwał" – opisywała. Także Radio Białystok otrzymało maila w tej sprawie. Duchowny miał "bełkotać i chwiać się na nogach”, a udzielając sakramentu chrztu - mylić i nie pobłogosławić wody.
Pijany ksiądz odprawiał mszę. Reakcja arcybiskupa
Doniesienie po niedzielnej mszy wpłynęło do Kurii Metropolitalnej Białostockiej. Kuria przekazała, że metropolita abp Józef Guzdek w poniedziałek rano otrzymał maila od anonimowej osoby z parafii oraz z redakcji lokalnego dziennika "o zachowaniu ks. Kamila Ciulkina, który rzekomo miał być pod wpływem alkoholu podczas sprawowania Eucharystii".
„Tego samego dnia (tj. 8 sierpnia), ks. Kamil Ciulkin wraz ze swoim proboszczem natychmiast zostali wezwani i po godz. 10.00 stawili się na rozmowę do Księdza Arcybiskupa, w celu wyjaśnienia zgłoszonego incydentu” – napisano w oświadczeniu na stronie Archidiecezji Białostockiej. W czasie rozmowy z księdzem oraz proboszczem parafii arcybiskup Guzdek zweryfikował te zarzuty. Podjął decyzję o natychmiastowym zwolnieniu księdza Ciulina. Wysłał go również na leczenie oraz terapię odwykową.
Kuria przeprosiła za incydent z udziałem księdza. „Arcybiskup Józef Guzdek podkreśla, że takie zachowanie nigdy nie powinno mieć miejsca, ubolewa nad zaistniałym faktem i przeprasza za gorszącą postawę kapłana” – przekazał w oświadczeniu ksiądz Ireneusz Korziński, wicekanclerz Kurii Metropolitalnej Białostockiej.
Czytaj też:
Protest przed plebanią w Fałkowie. W tle m.in. konflikt o podwyżki za posługę sakramentalną