Polak uciekł na Białoruś, bo „obawiał się o życie”. Żaryn: Oskarżył nasz kraj o represje

Polak uciekł na Białoruś, bo „obawiał się o życie”. Żaryn: Oskarżył nasz kraj o represje

Granica polsko-białoruska
Granica polsko-białoruska Źródło:Shutterstock / Bumble Dee
„Kolejny Polak, który poprosił o azyl na Białorusi, zaczyna pracę na rzecz propagandy Rosji i Białorusi. Dziś po raz pierwszy uciekinier oskarżył Polskę o represje ze względu na poglądy” - przekazał Stanisław Żaryn.

Państwowy Komitet Graniczny Białorusi przekazał w oficjalnym komunikacie, że kilka dni wcześniej na Białoruś trafił kolejny dezerter z Polski. „Obywatel Polski przybył na przejście graniczne w Brześciu bez wizy. Zwrócił się do białoruskiej straży granicznej o status uchodźcy” – czytamy w informacji zamieszczonej na Telegramie.

Białoruskie służby twierdzą, że mężczyzna miał narzekać na swoją ciężką sytuację i motywować swoją decyzję obawami o własne życie i zdrowie. „Zezwolono na przekroczenie granicy i zalecono wystąpienie do MSW o uzyskanie odpowiedniego statusu” – poinformowano.

Kim jest mężczyzna, który uciekł na Białoruś?

W oficjalnym oświadczeniu nie ujawniono danych mężczyzny. Rąbka tajemnicy uchylił natomiast prorządowy ośrodek Systemowa ochrona praw człowieka a sprawę opisał niezależny portal Zerkalo.io. Szef ośrodka, który ściśle współpracuje z reżimem Aleksandra Łukaszenki ujawnił, że chodzi o Michała Miśtala. Dzmitry Bialiakou tłumaczył, że Polak obawiał się sprawy karnej, która rzekomo miała się przeciwko niemu toczyć w naszym kraju.

W klipie przygotowanym przez ośrodek wystąpił także sam zainteresowany. Mężczyzna twierdził, że jest w Polsce prześladowany. Nie podał jednak żadnych dowodów na poparcie swoich tez. Podkreślał, że nie jest zwolennikiem ani partii rządzącej, ani opozycji.

Polskie służby reagują na białoruskie doniesienia

Na białoruskie doniesienia zareagowały polskie służby. „Kolejny Polak, który poprosił o azyl na Białorusi, zaczyna pracę na rzecz propagandy Rosji i Białorusi. Dziś po raz pierwszy uciekinier oskarżył Polskę o represje ze względu na poglądy” - podkreślił Stanisław Żaryn. Rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych dodał, że „uciekinier będzie w najbliższym czasie wykorzystywany do działań przeciwko Polsce, w tym ataków informacyjnych legitymizujących oskarżenia ze strony Rosji i Białorusi”.

Współpracownik Mariusza Kamińskiego potwierdził także, że chodzi o Michała Miśtala. Wspomniał, że mężczyzna od lat jest prorosyjskim aktywistą związanym z Braterstwem Polsko-Rosyjskim. „Ucieczka na Białoruś jest naturalną konsekwencją działalności Miśtala i nie budzi zaskoczenia” – stwierdził Stanisław Żaryn. W jego opinii słowa uciekiniera „współbrzmią z podejmowanymi przez Rosję próbami pokazania Polski, jako kraju ogarniętego rusofobią, który stał się niebezpieczny dla Rosjan i wszystkich, którzy nie podzielają, jak przekonuje Kreml, »rusofobicznego« podejścia władz RP”.

Czytaj też:
Białoruskie służby donoszą o bombie przy granicy z Polską. Jest reakcja SG

Źródło: WPROST.pl