Z telewizji Medwedczuka do Doniecka. SBU zajęło się sprawą Diany Panczenko

Z telewizji Medwedczuka do Doniecka. SBU zajęło się sprawą Diany Panczenko

Diana Panczenko
Diana Panczenko Źródło:YouTube / ПАНЧЕНКО
SBU przyjrzy się sprawie Diany Panczenko, byłej prezenterki promoskiewskich kanałów Wiktora Medwedczuka, która nagrała materiał propagandowy w Donbasie.

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy wszczęła śledztwo w sprawie Diany Panczenko, byłej gospodyni kanałów telewizyjnych ojca chrzestnego córki Putina, Wiktora Medwedczuka – NewsOne, „112 Ukraina” i ZIK, w związku z jej wyjazdem do okupowanego Doniecka i Mariupola w celu nakręcenia „materiału propagandowego”.

Poinformował o tym deputowany frakcji „Głos”, pierwszy wiceprzewodniczący sejmowej komisji ds. polityki antykorupcyjnej Jarosław Jurczyszyn w mediach społecznościowych. Jurczyszyn w grudniu złożył poselskie apele do SBU oraz Prokuratury Generalnej Ukrainy w sprawie materiału Panczenki, który narusza bezpieczeństwo narodowe Ukrainy i usprawiedliwia rosyjską agresję. Teraz nadeszła odpowiedź.

„Składam zeznania w sprawie Diany Panczenko do SBU i Prokuratury Generalnej. Propagandysta „rosyjskiego świata” nakręciła w tymczasowo okupowanych ukraińskich miastach materiał, w którym Ukraińcy z Doniecka i zrujnowanego Mariupola usprawiedliwiają rosyjską agresję” – argumentował deputowany. Teraz otrzymał odpowiedź.

Nagrała reportaż propagandowy na wschodzie Ukrainy. SBU zajmie się sprawą

„Cóż, przyjaciele, rok 2023 zaczyna przynosić owoce. W grudniu na tereny okupowane przez raszystów na wschodzie Ukrainy przyjechała Diana Panczenko, była prezenterka promoskiewskich kanałów telewizyjnych Medwedczuka. Tam nakręciła reportaż propagandowy z Mariupola i Doniecka. Oficjalnie zwróciłem na to uwagę Służby Bezpieczeństwa Ukrainy i Prokuratury Generalnej. Efekt: SBU wszczęła już postępowanie karne przeciwko propagandzistce. Święta nadeszły, Diano. Czas na przesłuchanie przy świątecznym stole” – ironizował Jurzczyszyn w swoim wpisie w mediach społecznościowych.

Portal „Detector Media” informował, że Diana Panczenko już zareagowała na te oskarżenia. Stwierdziła, że wyjechała z Kijowa w połowie sierpnia, a "przyjaciele pomogli jej" dostać się na tereny okupowane przez Rosję. Według niej „nie ma jej teraz na Ukrainie”, ale większość czasu spędza „w Donbasie”. Źródła w organach ścigania poinformowały, że Panczenko nie może legalnie przebywać na tymczasowo okupowanych terytoriach obwodów donieckiego i ługańskiego. Opuściła Ukrainę w sierpniu przez jedno czynnych przejść granicznych z Ukrainą i już nie wróciła.

Czytaj też:
SBU o przełomowym ruchu Ukrainy. Zostało złożone ważne zawiadomienie
Czytaj też:
W ten sposób Putin chce omamić Rosjan. Wdraża szeroko zakrojony plan

Źródło: Ukraińska Prawda, WPROST.pl