Butne oświadczenie Moskwy po pilnym telefonie Blinkena. „To niedopuszczalne”

Butne oświadczenie Moskwy po pilnym telefonie Blinkena. „To niedopuszczalne”

Siergiej Ławrow i Władimir Putin
Siergiej Ławrow i Władimir Putin Źródło:PAP/EPA / Hannibal Hanschke/REUTERS
W niedzielę z inicjatywy Waszyngtonu doszło do pilnej rozmowy telefonicznej sekretarza stanu USA Antony'ego Blinkena z szefem MSZ Rosji Siergiejem Ławrowem. Rozmowa dotyczyła uwięzienia przez Rosję amerykańskiego dziennikarza Evana Greshkovicha.

O kontakcie z szefem rosyjskiej dyplomacji poinformował Departament Stanu USA. W oficjalnym komunikacie czytamy, że „sekretarz Blinken przekazał poważne zaniepokojenie Stanów Zjednoczonych niedopuszczalnym zatrzymaniem przez Rosję dziennikarza będącego obywatelem USA”. Do wiadomości publicznej podano też, że Antony Blinken wezwał Siergieja Ławrowa do „natychmiastowego uwolnienia” Amerykanina.

Rosja odpowiada USA: Nie upolityczniajcie sprawy

Odpowiedź MSZ Rosji na amerykańskie żądania przekazały z kolei służby prasowe Ławrowa. Szef moskiewskiej dyplomacji miał powiedzieć Blinkenowi, że niedopuszczalne jest upolitycznianie tej sprawy przez Waszyngton. Zapowiedział też, że sprawę rozstrzygnie sąd i wezwał Bilnkena do „respektowania decyzji władz rosyjskich, podejmowanych zgodnie z prawem i międzynarodowymi zobowiązaniami Federacji Rosyjskiej”. Amerykaninowi grozi nawet 20 lat więzienia

„Podkreślono, że niedopuszczalne jest, aby urzędnicy w Waszyngtonie i zachodnie media podsycały zamieszanie z wyraźnym zamiarem nadania tej sprawie politycznego zabarwienia” – dodało ministerstwo, zaznaczając, że Blinken zainicjował rozmowę.

Amerykańskiemu dziennikarzowi grozi 20 lat więzienia

Evan Gershkovich został zatrzymany przez Federalną Służbę Bezpieczeństwa w Jekaterynburgu. W czwartek FSB poinformowała, że korespodent „Wall Street Journal” został oskarżony o szpiegostwo na rzecz Stanów Zjednoczonych. Zarówno jego pracodawcy, jak i amerykańska administracja odrzuciły te oskarżenia.

Biały Dom nazwał je „śmiesznymi”. Niezależne rosyjskie media donosiły z kolei, że w ostatnim czasie dziennikarz interesował się powiązaniami Grupy Wagnera. Na pytania mediów o jego los w kpiący sposób odpowiedział jej założyciel – Jewgienij Prigożyn.

Czytaj też:
Brawurowy zamach w kawiarni Prigożyna. Nie żyje słynny propagandystaCzytaj też:
Młoda podwładna Prigożyna uciekła do Hiszpanii. „Niewiarygodne, ale udało się!”