Gdyby wybory parlamentarne odbywały się w najbliższą niedzielę, Zjednoczona Prawica mogłaby liczyć na 33,5 proc. poparcia – wynika z sondażu IBRiS dla „Wydarzeń” i Polsat News. Koalicja Obywatelska otrzymałaby 23,6 proc., a na najniższym miejscu na podium uplasowałaby się Konfederacja z wynikiem 11,8 proc.
Do Sejmu weszłyby również: Lewica (koalicja Nowej Lewicy i Partii Razem), na którą chęć oddania głosu deklaruje 9,5 proc. respondentów, Polska 2050 Szymona Hołowni (8 proc.) oraz PSL-Koalicja Polska (6,5 proc.). Pod progiem wyborczym znalazłaby się koalicja Porozumienia i AgroUnii. 6,3 proc. badanych nie umie w jednoznaczny sposób odpowiedzieć na pytanie, na kogo oddałaby swój głos. Frekwencja wyniosłaby 60 proc.
Wybory 2023. Najnowszy sondaż. Kto powinien zostać twarzą kampanii?
W sondażu sprawdzono także, kogo Polacy widzą w roli tzw. twarzy kampanii. W tym kontekście, jeśli chodzi o Prawo i Sprawiedliwość, przoduje Mateusz Morawiecki. Szefa polskiego rządu obsadziłoby w tej roli 27,6 proc. respondentów. Na kolejnych miejscach znaleźli się prezes PiS Jarosław Kaczyński (16,4 proc.) oraz była premier, obecnie europosłanka Beata Szydło (10 proc.). 18 proc. ankietowanych widzi w tej roli innego polityka.
Jak się przedstawia sytuacja, jeśli chodzi o Platformę Obywatelską? Zdaniem respondentów liderem partii nie powinien być Donald Tusk. Na tym stanowisku widzi go 17,5 proc. ankietowanych, podczas gdy Rafał Trzaskowski otrzymał 33,2 proc. wskazań. W wyścigu o miano twarzy kampanii również wygrał prezydent Warszawy. Rafała Trzaskowskiego w tym zestawieniu wskazało 44,9 proc. badanych. Na drugim miejscu jest Donald Tusk z wynikiem 10,3 proc. głosów. 13,4 proc. badanych uważa, że w tej roli sprawdziłby się inny polityk.
Czytaj też:
„Niedyskrecje parlamentarne”: Doradcy-szkodnicy Tuska. Solidarna Polska na celowniku KaczyńskiegoCzytaj też:
Takiego rządu nie chcą Polacy. Wyniki sondażu pokazują, że respondenci są mocno podzieleni