Erdogan uderza w Netanjahu. „Nie będziemy więcej rozmawiać”

Erdogan uderza w Netanjahu. „Nie będziemy więcej rozmawiać”

Recep Tayyip Erdogan w Kazachstanie
Recep Tayyip Erdogan w Kazachstanie Źródło:PAP / Epa/Kazakhstan President Press Service
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan oświadczył, że jego kraj nie godzi się na „stopniowe wymazywanie Palestyńczyków z historii”, a Gaza musi stać się częścią niepodległego państwa palestyńskiego. Uderzył również w premiera Izraela Benjamina Netanjahu.

Recep Tayyip Erdogan rozmawiał z dziennikarzami podczas lotu powrotnego z Kazachstanu. Jak relacjonuje Reuters, prezydent Turcji ponownie krytykował Zachód za wsparcie, którego udziela Izraelowi. Stwierdził również, że zaufanie Ankary do Unii Europejskiej zostało „głęboko zachwiane”. – W związku z działaniami Izraela w Strefie Gazy nie będziemy więcej rozmawiać z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu – zapowiedział.

Reteurs zaznacza, że taka deklaracja tureckiego prezydenta nie oznacza jednak zerwania stosunków dyplomatycznym z Izraelem. Jak czytamy dalej, Erdogan stwierdził również, że Gaza po zakończeniu wojny Izraela z Hamasem musi stać się „częścią niezależnego, suwerennego państwa palestyńskiego”. Podkreślał także, że Turcja nie godzi się na „stopniowe wymazywanie Palestyńczyków z historii”.

„Turcja, która wraz z narastającym kryzysem humanitarnym w Strefie Gazy gwałtownie nasiliła krytykę Izraela, popiera rozwiązanie dwupaństwowe i przyjmuje członków Hamasu, którego nie postrzega jako organizacji terrorystycznej, w przeciwieństwie do Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i innych krajów Zachodu. Turcja wezwała do natychmiastowego zawieszenia broni” – przypomina Reuters.

Krwawy atak w pobliżu szpitala w Gazie

W piątek, 3 listopada, palestyńska agencja informacyjna WAFA poinformowała o „kolejnej brutalnej masakrze” w Strefie Gazy. Zgodnie z doniesieniami medialnymi Siły Powietrzne Izraela miały zbombardować teren w pobliżu głównego wejścia do szpitala Al-Shifa. Agencja przekazała, że ostrzał wymierzony był nie tylko w szpital, ale również wyjeżdżający z niego konwój karetek, zmierzający na przejście graniczne w Rafah.

Doniesienia o ataku potwierdzają udostępnione w sieci nagrania. „Wiele filmów z miejsca zdarzenia pokazuje co najmniej tuzin zakrwawionych ofiar rozrzuconych na ziemi w pobliżu karetki” – relacjonowało CNN. Ministerstwo Zdrowia Strefy Gazy poinformowało, że w ataku zginęło 15 osób, a 60 zostało rannych. Siły Obronne Izraela potwierdziły atak na karetkę pogotowia, jednak nie wspomniały o lokalizacji, w jakiej dokonano ostrzału. Podkreślono, że ambulans został ostrzelany, ponieważ był „komórką terrorystyczną Hamasu”.

Czytaj też:
Premier Izraela zareagował na wystąpienie przywódcy Hezbollahu. „Nie poddawajcie nas próbie”
Czytaj też:
Ewakuacja Polaków ze Strefy Gazy. MSZ podało szczegóły