Prezydent wprowadzony w błąd? Mastalerek: Morawiecki bardzo wierzył w siebie

Prezydent wprowadzony w błąd? Mastalerek: Morawiecki bardzo wierzył w siebie

Andrzej Duda
Andrzej Duda Źródło:PAP / Paweł Supernak
– Dziś można powiedzieć, że to było takie wishful thinking premiera Morawieckiego – powiedział Marcin Mastalerek. W ten sposób szef gabinetu prezydenta odniósł się do konsultacji, które zostały przeprowadzone kilka tygodni temu.

Wybory parlamentarne zostały w Polsce przeprowadzone 15 października. Wygrał KW Prawo i Sprawiedliwość, ale po przeliczeniu głosów na mandaty w Sejmie i Senacie jasne stało się, że nie ma większości i musi szukać koalicjanta. W związku z tym, że  oraz  publicznie deklarowały, że nie zamierzają zawierać sojuszu z PiS-em, do objęcia władzy przygotowywała się ówczesna opozycja.

Prezydent Andrzej Duda przeprowadził dwudniowe konsultacje z przedstawicielami komitetów wyborczych. Podsumował je w czwartek 26 października. – Mamy dzisiaj dwóch poważnych kandydatów do stanowiska premiera, mamy dwie grupy polityczne, które twierdzą, że mają większość parlamentarną – przekazał Andrzej Duda, po czym sprecyzował, że chodzi o Zjednoczoną Prawicę oraz sojusz KO, Trzeciej Drogi i Lewicy.

Prezydent wprowadzony w błąd? Mastalerek: To było takie wishful thinking premiera

Marcin Mastalerek został zapytany, czy PiS wprowadziło prezydenta w błąd. Jak zweryfikował czas, rząd Mateusza Morawieckiego nie otrzymał wotum zaufania, a premierem został Donald Tusk.

– Dziś można powiedzieć, że to było takie wishful thinking premiera . Mówił, że oczywiście będzie zabiegał i wierzy w to, że będzie miał większość – powiedział szef gabinetu prezydenta na antenie TVN24. – Myślę, że po prostu bardzo chciał, żeby mu się udało – ocenił Marcin Mastalerek. – Premier Morawiecki bardzo wierzył w siebie, bardzo chciał mieć tę większość – dodał.

– Prezydent podtrzymał tradycję, która była w Polsce i dał mu szansę, bo gdyby nie dał szansy, to przede wszystkim premier Morawiecki mógłby dzisiaj mówić, że tę większość by miał. A po drugie, uczciwie rzecz ujmując, to druga strona, czyli jeszcze wtedy opozycja, dziś strona rządząca, nie była gotowa – podkreślił Marcin Mastalerek.

Czytaj też:
Kto zostanie liderem parlamentarnej opozycji? Nowy sondaż sugeruje trzy nazwiska
Czytaj też:
Protest przed TVP. Pietrzak z nową piosenką. „Siekiera, motyka, Budka, Nitras”