Barierki znów stanęły przed Sejmem. „Czyżby marszałek Hołownia zmienił zdanie?”

Barierki znów stanęły przed Sejmem. „Czyżby marszałek Hołownia zmienił zdanie?”

Barierki przed Sejmem
Barierki przed Sejmem Źródło:PAP / Radek Pietruszka
W związku z „Protestem Wolnych Polaków” przed Sejmem znów pojawiły się barierki. Wcześniej decyzję o ich usunięciu podjął marszałek Szymon Hołownia. „Już nie jest otwarty na spotkanie ze wszystkimi?” – zapytał poseł PiS.

, w pierwszym przemówieniu po objęciu funkcji marszałka Sejmu, zapowiedział rozmontowanie barierek stojących przed gmachem przy ul. Wiejskiej w Warszawie. – Dość już tych barier nastawiano między nami – wyjaśnił w listopadzie 2023 roku.

Barierki przed Sejmem

Policyjne zabezpieczenia zniknęły kilkanaście godzin później. Po dwóch miesiącach – w czwartek, 11 stycznia – zostały jednak ustawione ponownie. O powrocie barierek poinformował poseł Prawa i Sprawiedliwości Dariusz Piontkowski. „»Znikną szpecące Sejm policyjne barierki, bo dość już tych barier postawiono między nami« – czyżby marszałek Hołownia zmienił zdanie? Już nie jest otwarty na spotkanie ze wszystkimi?” – zapytał we wpisie opublikowanym w serwisie X (dawniej Twitter).

twitter

Do zdarzenia odniósł się także rzecznik PiS Rafał Bochenek. „Jak się okazuje barierki wróciły szybciej niż można się było spodziewać... Hołownia kolejny raz oszukał i tchórzliwie uciekł... Dzisiaj o g. 16:00 pokażemy siłę prawdziwej demokracji” – napisał. Barierki pojawiły się przed Sejmem w dniu „Protestu Wolnych Polaków” organizowanego przez partię Jarosława Kaczyńskiego w Warszawie.

Cichocki: Sejm pozostaje otwarty

Na wpis Piontkowskiego odpowiedziała rzeczniczka marszałka Katarzyna Karpa-Świderek. „Celem nadrzędnym jest bezpieczeństwo demonstrantów i funkcjonariuszy w czasie zgromadzenia. Zabezpieczenia staną na prośbę policji i po proteście zostaną zdemontowane. Sejm jest i będzie otwarty i bezpieczny dla obywateli. Czy to się komuś podoba czy nie” – zapewniła.

Zapowiedzi rzeczniczki potwierdził szef Kancelarii Sejmu Jacek Cichocki. – Wieczorem zostaną zabrane. Chyba że sytuacja jakoś się bardzo zaogni, ale mam nadzieję, że nie. Barierki postawiła policja, po ocenie ryzyk związanych z dzisiejszymi wydarzeniami, z dzisiejszą manifestacją – powiedział dziennikarzom zebranym w Sejmie.

Były szef MSWiA podkreślił, że otrzymał informacje o osobach, które – „nawet wbrew intencjom organizatorów” – mogą przejawiać agresywne zachowania. – Przy tej atmosferze różnego rodzaju pieniacze i zadymiarze także mogą się wmieszać w tłum – dodał. Zapewnił jednak, że „Sejm pozostaje otwarty dla obywateli”.

Czytaj też:
Dziś duża demonstracja zwolenników PiS w Warszawie. Na ulice ma wyjść 3 tys. policjantów
Czytaj też:
Mówił o „obowiązkowym” wyjeździe na protest „wolnych Polaków” PiS. Pokrętne tłumaczenie

Źródło: WPROST.pl / X