USA wstrzymują amunicję dla Ukrainy. Decydują „interesy narodowe”

USA wstrzymują amunicję dla Ukrainy. Decydują „interesy narodowe”

Donald Trump
Donald Trump Źródło: Shutterstock
Wstrzymanie dostaw części amunicji do systemów obrony powietrznej Ukrainy, potwierdzone we wtorek przez Biały Dom, to kolejny znak zmian w amerykańskiej strategii wojskowej. Oficjalnym powodem decyzji ma być dbałość o interesy Ameryki. Pojawiają się jednak głosy krytyki – także ze strony amerykańskich polityków – wskazujące na chaos decyzyjny, wewnętrzne napięcia w administracji Donalda Trumpa i ryzyko osłabienia ukraińskiej obrony w kluczowym momencie wojny.

Rzeczniczka Białego Domu Anna Kelly poinformowała, że Stany Zjednoczone zdecydowały się wstrzymać dostawy określonych pocisków do Ukrainy. Jak wyjaśniła, decyzję poprzedził przegląd Departamentu Obrony USA (DOD) dotyczący ogólnoświatowej pomocy wojskowej.

„Siła Sił Zbrojnych Stanów Zjednoczonych pozostaje niepodważalna – wystarczy zapytać Iran” – podkreśliła Kelly w oficjalnym oświadczeniu, wskazując na utrzymującą się dominację militarną USA mimo ograniczeń w dostawach.

Według telewizji PBS decyzja obejmuje m.in. pociski PAC-3 przeznaczone dla systemów Patriot, pociski artyleryjskie kalibru 155 mm – w tym kierowane, jak ustaliło Politico – a także rakiety GMRLS do systemów HIMARS i pociski AIM-7, które wykorzystywane są w systemach NASAMS oraz przez myśliwce F-16.

Elbridge Colby, zwrot ku interesom wewnętrznym

Jak donoszą amerykańskie media, decyzję miał forsować Elbridge Colby – wiceszef Pentagonu i znany przeciwnik dalszego wspierania Ukrainy. Colby nie zaprzeczył informacjom o wstrzymaniu dostaw.

W krótkim oświadczeniu zaznaczył jedynie, że „Pentagon nadal dostarcza prezydentowi solidne opcje mające na celu kontynuację pomocy wojskowej dla Ukrainy, zgodnie z jego celem, jakim jest zakończenie tej tragicznej wojny”.

Według źródeł portalu Politico już w marcu tego roku urzędnicy Pentagonu przygotowali konkretne scenariusze zakładające wstrzymanie dostaw określonych rodzajów amunicji. Zgromadzony zapas miał zostać przekierowany do krajowych rezerw USA lub trafić do Izraela, którego bezpieczeństwo również uległo pogorszeniu w związku z sytuacją na Bliskim Wschodzie.

Podważają własny plan doprowadzenia Putina do stołu

Decyzja Pentagonu wywołała ostrą reakcję części amerykańskich senatorów. Wiceszefowa komisji spraw zagranicznych Senatu, Jeanne Shaheen, skrytykowała działanie administracji Trumpa, podkreślając, że jest ono wewnętrznie sprzeczne.

„Prezydent Trump obiecał zaledwie w zeszłym tygodniu, że poszuka dodatkowych systemów obrony powietrznej dla Ukrainy, ale sekretarz Hegseth i podsekretarz Colby najwyraźniej go ignorują” – zaznaczyła Shaheen, odnosząc się do wypowiedzi Donalda Trumpa ze szczytu NATO, podczas którego zapewnił ukraińską dziennikarkę, że „sprawdzi”, czy może przekazać Ukrainie dodatkowe zestawy Patriot.

Shaheen poszła o krok dalej i oskarżyła członków administracji o niweczenie wysiłków prezydenta w kierunku zakończenia wojny.

„Mieszane sygnały administracji Trumpa podważają jej własny plan doprowadzenia Putina do stołu negocjacyjnego, a ten ruch pod przywództwem sekretarza Hegsetha tylko utrudni osiągnięcie sprawiedliwego i trwałego pokoju” – oceniła senator.

Równowaga między wsparciem a rezerwami. USA na rozdrożu

W ostatnich miesiącach Waszyngton znalazł się w trudnej sytuacji – z jednej strony utrzymuje zaangażowanie w konflikcie rosyjsko-ukraińskim, z drugiej zmaga się z rosnącym obciążeniem własnych rezerw wojskowych. Jak donosi Politico, coraz częściej pojawiają się sygnały, że poziom zapasów niektórych kluczowych systemów amunicji spada do alarmującego poziomu.

Szczególnie dotyczy to rakiet PAC-3, które są niezbędne dla skutecznego działania systemów Patriot, zarówno w USA, jak i u sojuszników.

Nie bez znaczenia jest także sytuacja geopolityczna na Bliskim Wschodzie. Według doniesień mediów, część wstrzymanych dostaw może zostać skierowana do Izraela, który w ostatnich miesiącach znów znajduje się pod zwiększonym zagrożeniem rakietowym ze strony Iranu i wspieranych przez niego grup.

Ukraina bez kluczowej broni. Moment nie mógł być gorszy

W ocenie ekspertów ograniczenie dostaw amunicji przez USA przychodzi w wyjątkowo trudnym momencie dla ukraińskiej armii. Rosja intensyfikuje ataki na ukraińskie miasta, szczególnie w nocy, bombardując cele cywilne i infrastrukturę krytyczną. Potrzeba nowoczesnych systemów obrony powietrznej nigdy nie była tak pilna.

Jeanne Shaheen ujęła to wprost: Pentagon osłabia obronę Ukrainy „w momencie, w którym Rosja bombarduje ukraińskie miasta i zabija cywilów noc po nocy”.

W sytuacji, gdy część uzbrojenia trafia do rezerw krajowych lub innych sojuszników, Ukraina zostaje zmuszona do większego polegania na europejskich źródłach wsparcia. Te jednak – ze względu na ograniczone zasoby i powolne procesy decyzyjne – nie są w stanie w pełni zaspokoić rosnących potrzeb frontu.