Polsko-niemieckie patrole na granicy? Rzecznik MSWiA odpowiada Błaszczakowi

Polsko-niemieckie patrole na granicy? Rzecznik MSWiA odpowiada Błaszczakowi

Mariusz Błaszczak
Mariusz Błaszczak Źródło: PAP / Albert Zawada
Mariusz Błaszczak zasugerował, że „kontrole na granicy będą realizowane przez wspólne polsko-niemieckie patrole”. Zaprzeczyli temu rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński oraz szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.

„Jeśli potwierdzą się informacje, że kontrole na granicy będą realizowane przez wspólne polsko-niemieckie patrole, będzie to oznaczało, że wczorajsza deklaracja Tuska miała wymiar wyłącznie marketingowy” – napisał na platformie X (dawny Twitter) Mariusz Błaszczak.

„Nie potwierdzam tych informacji. Nie ma planu wspólnych polsko-niemieckich i polsko-litewskich kontroli na granicy. Straż Graniczna wspólnie z żandarmerią, WOT i policją przygotowuje się do samodzielnego działania i organizuje po stronie polskiej tymczasowe punkty kontroli granicznej. Naturalnie Straż Graniczna zgodnie z kodeksem granicznym Schengen nadal będzie współpracowała ze służbami partnerskimi” – odpowiedział na ten wpis rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński.

Polsko-niemieckie patrole na granicy? Dobrzyński i Kosiniak-Kamysz odpowiadają Błaszczakowi

Do sprawy odniósł się też na konferencji prasowej Władysław Kosiniak-Kamysz. – Po pierwsze, niech nie przeszkadzają ci, którzy dzisiaj nie odpowiadają za bezpieczeństwo granic. Pamiętam wypowiedzi pana ministra Błaszczaka jak była sprawa granicy wschodniej, jak bardzo krytykował posłów PO, którzy tam wraz z aktywistami przyjeżdżali, jak mówił: nie przeszkadzajcie. Dziś zachowuję się tak samo, jak oni wtedy, dokładnie w ten sam sposób: destrukcyjnie – mówił szef MON.

Minister obrony narodowej zaapelował do swojego poprzednika, aby się uspokoił. Podkreślił też, że „jest zwolennikiem czasowych kontroli na granicy polsko-niemieckiej i polsko-litewskiej”. – Te bzdury, które wypisują w sieci nasi oponenci, że to będą wspólne kontrole polsko-niemieckie, to jest to nieprawda. To będą polskie kontrole, po polskiej stronie. Żadni aktywiści nie mogą przeszkadzać w pracy służb ani na wschodzie, ani na zachodzie – dodał potem Kosiniak-Kamysz.

Czytaj też:
Kontrole na granicy z Niemcami. Berlin reaguje na decyzję Tuska. „Prowadzą do ślepego zaułku”
Czytaj też:
Niemiecki dziennik o stanowisku Polski ws. migracji. „Pełne sprzeczności”