Prezes chce sam wybierać zastępcę
Jezierski jest też przeciwny powoływaniu wiceprezesa NIK przez Sejm w sytuacji, gdy w ciągu trzech miesięcy marszałek nie powoła wiceprezesa, zaproponowanego przez szefa NIK. - W projekcie zakładano, że wiceprezes może być powoływany bez wniosku prezesa, Sejm co prawda tę poprawkę odrzucił, ale senatorowie na ostatnim posiedzeniu ją wprowadzili - powiedział. - Gdyby ta poprawka została przegłosowana to wrócilibyśmy do takiej sytuacji, że na wniosek prezesa marszałek w ciągu 3 miesięcy powołuje wiceprezesa, ale - jeżeli zaniecha powołania - to wtedy większość sejmowa uzyskuje prawo do powołania już bez zgody prezesa - wiceprezesa - powiedział.
Pitera: spokojnie to tylko reformaW ocenie minister w kancelarii premiera, odpowiedzialnej za walkę z korupcją Julii Pitery "audyt jest niezbędny", a zewnętrzna firma audytorska nie będzie - jej zdaniem - wkraczać w wyniki kontroli, prowadzonych przez NIK. Według minister nie ma też niebezpieczeństwa, by marszałek nie powołał wiceprezesa Izby, gdy taką kandydaturę zgłosi prezes. Proponowany zapis - jak mówiła - wprowadzony ma być na wypadek, gdyby prezes nie zgłosił żadnej kandydatury. Jezierski powiedział, że miały miejsce sytuacje, gdy marszałek nie powoływał osoby, zaproponowanej przez prezesa Izby, natomiast nie było sytuacji, by prezes nie zgłosił kandydatów na wiceprezesów.
PAP, arb