Schudnij 40 kilogramów z Anną Kalatą

Schudnij 40 kilogramów z Anną Kalatą

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. Viva! 
Całkowita metamorfoza Anny Kalaty wzbudziła niemałe emocje. Dziś, kiedy już nieco opadły, piękna pani polityk zdradza czytelniczkom "Vivy!" sekrety sukcesu, a także pozuje do zdjęć. I to jakich! Zdradza też sekret diety dzięki której w krótkim czasie zrzuciła 38 kilogramów.
Była minister pracy opowiada, jak doszło do tego, że zapragnęła zmienić wizerunek. Wszystko zaczęło się od wizyty w Indiach, gdzie „zdała sobie sprawę, że ma na sobie za dużo ciała, dlatego męczy się w upale". Ponieważ Kalata marzyła o powrocie do tego kraju, nie było innego wyjścia, jak zrzucić nieco kilogramów. Pani minister ułożyła więc własną dietę 1000 kalorii: - Wykreśliłam z jadłospisu słodycze, skrobie, przeszłam na gotowane warzywa i mięso – opowiada.
Dieta szybko przyniosła efekty. Rozmiar 50 skurczył się do 36, ubyło aż 38 kg.

W taki oto sposób Anna Kalata zbiła swoją wagę do 58 kilogramów. Dwa lata temu rozstała się z mężem, a od trzech lat nie zajmuje się polityką. Tłumaczy, że odnalazła swoje właściwe miejsce we wszechświecie, a jej nową miłością stały się Indie. Zagrała w bollywoodzkim filmie, maluje, tańczy i pozuje do zdjęć, których nie powstydziłaby się niejedna modelka. Była minister aparatu jak widać się nie boi, zwłaszcza, że obecna technika oferuje sprzymierzeńca w postaci Photoshopa.

Kalata cieszy się życiem, a także podziwem wśród mężczyzn. Coraz częściej zdarzają jej się tak miłe sytuacje, jak ta na warszawskiej ulicy, gdy podszedł do niej pewien mężczyzna i powiedział: „Jaka pani jest piękna!". - Zamurowało mnie – zdradza swoją reakcję Kalata.

Są jednak tacy, którzy w dalszym ciągu własnym oczom uwierzyć nie mogą. Zalicza się do nich Andrzej Lepper:
- Żeby tyle schudnąć i tak zmienić twarz, to naturalne nie jest – mówił.

Radzimy pani Annie, aby się nie przejmowała. Lepper pewnie po prostu jej zazdrości. Jego opalenizna przy nowym wizerunku Kalaty wypada dość blado.

KS/"Gazeta Wyborcza"