Akta katastrofy Smoleńskiej do kopiowania?

Akta katastrofy Smoleńskiej do kopiowania?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot.: sxc.hu 
Niewykluczone, że krewni ofiar katastrofy pod Smoleńskiem oraz ich pełnomocnicy będą mogli kopiować akta śledztwa prowadzonego w Polsce. - Nie mam jeszcze dokumentu z adnotacją prokuratora "wyrażam zgodę", ale nieformalne ustalenia zostały już poczynione - mówi pełnomocnik Jarosława Kaczyńskiego, mec. Piotr Pszczółkowski
Od połowy maja pełnomocnicy mogli przeglądać akta. W związku z prośbą śledczych, nie kopiowali oni dokumentów ze względu na "interes postępowania. - Doszliśmy do wniosku, że na tamtym etapie rzeczywiście wnioskowanie o zgodę na kopiowanie nie było konieczne - mówi Pszczółkowski.

Teraz jednak sytuacja się zmieniła i powrócono do tematu kopiowania dokumentów. - Myślę, że w tej chwili nie ma już żadnych przeszkód by - tak jak w przypadku innych postępowań - każdy dysponował swoim odpisem. Osób, które mogą się dziś zapoznawać z aktami jest już tak wiele, że nie da się tego robić bez możliwości sporządzania kopii - tłumaczy jeden z pełnomocników Jarosława Kaczyńskiego.

Rzecznik Naczelnej Prokuratury Wojskowej płk Zbigniew Rzepa mówi, że nic nie wie o dniu, w którym będzie można zacząć kopiować akta. - Ze sporządzaniem kopii musimy oczywiście poczekać do oficjalnej zgody prokuratora. Będzie ona dla nas oznaczała gigantyczne ułatwienie bo z tak obszernym materiałem łatwiej zapoznawać się w swoim gabinecie, niż w prokuraturze, w której ma się jeszcze dodatkowo asystę. Dotychczasowy tryb pozwalał na przeglądanie akt, ale nie na rzetelną pracę z nimi - wyjaśnia Pszczółkowski.

PP / TVN24