Putin w Warszawie (aktl.)

Putin w Warszawie (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Trwa oficjalna wizyta w Polsce prezydenta Rosji Władimira Putina. Oczekuje się, że będzie to wstęp do ocieplenia stosunków między obydwoma krajami.
Władimir Putin złożył wiązankę goździków pod pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej. To symboliczny, wcześniej nieplanowany gest.
Putinowi towarzyszyli przedstawiciele Sejmu wraz z marszałkiem Markiem Borowskim. Prezydent złożył kwiaty pod pomnikiem po spotkaniu w Sejmie z parlamentarzystami. Pomnik Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej, który w 1999 roku poświęcił papież Jan Paweł II, stoi na skwerze nieopodal gmachu Sejmu.
Prezydenci Polski i Rosji tuż po powitaniu rozpoczęli rozmowy "w cztery oczy". Podczas nich Władimir Putin przekazał prezydentowi Aleksandrowi Kwaśniewskiemu dokumenty dotyczące gen. Władysława Sikorskiego.
"W ostatnich latach dążymy do nowej jakości stosunków między nami" - deklarował na konferencji prasowej po tym spotkaniu Władimir Putin. Podkreślał przy tym rolę, jaką w ocieplaniu stosunków polsko-rosyjskich odegrał Aleksander Kwaśniewski.
Głównymi tematami rozmów - jak powiedział rosyjski prezydent - była m.in. polsko-rosyjska współpraca gospodarcza, rozszerzenie Unii Europejskiej, walka z terroryzmem oraz współpraca NATO - Rosja.
Wzajemne stosunki gospodarcze Putin ocenił jako dobre. Według niego, wymiana handlowa między Polską a Rosją za ubiegły rok osiągnie ok. 6 mld USD (dla porównania: wartość obrotów między Rosją a Francją wynosi ok. 3,5 mld USD). Przyznał jednak, że należy szukać nowych form współpracy tak, aby zmniejszyć deficyt, jaki ma Polska w wymianie handlowej z Rosją. "Chcemy uporządkować współpracę w dziedzinie gazu" - mówił po spotkaniu Aleksander Kwaśniewski.
Pytany o możliwość zadośćuczynienia dla ofiar stalinowskich represji, Putin zapewnił, że Rosja nie chce "zamykać oczu na negatywne strony reżimu stalinowskiego". Nie chce jednak i nie będzie stawiać ich na równi z problemami związanymi z hitlerowskimi Niemcami.
Zaznaczył, że w Rosji istnieje ustawa o rehabilitacji ofiar represji politycznych. "Uważam, że możliwości tej ustawy mogłyby być wykorzystywane również przez obywateli polskich, którzy zostali poszkodowani w tamtych czasach" - mówił. Byłby to początek prac nad praktycznymi uregulowaniami, które umożliwiłyby uzyskanie odszkodowań, dodał Aleksander Kwaśniewski.
Wyrażając przekonanie, że nasze wejście do unii nie powinno odbić się negatywnie ani na stosunkach między naszymi krajami, ani między ich obywatelami, mówił też, że palący jest problem Obwodu Kaliningradzkiego po rozszerzeniu UE. Stanie się on "enklawą", zamieszkałą przez milion trzysta tysięcy osób, które powinny mieć możliwość kontaktowania się z innymi regionami Rosji.
"Dlatego zaproponowaliśmy unii, by rozwiązać ten problem przed rozszerzeniem unii" - mówił prezydent Rosji, przyznając jednak, że nie udało się nawiązać współpracy z UE w tej sprawie.
Putin zadeklarował poparcie dla propozycji Kwaśniewskiego - rozmów na ten temat Polski, Litwy i Rosji, które byłyby prowadzone w Kalingradzie.
Jeśli chodzi o walkę z terroryzmem, zdaniem Putina, "tylko nasze wspólne wysiłki" mogą stworzyć warunki do zniszczenia ideologicznych podstaw i finansowego zaplecza terrorystów. Powinna ona być prowadzona pod egidą ONZ.
Po spotkaniu z Kwaśniewskim, zaplanowanym na 40 minut, a trwającym dwa razy dłużej, obaj prezydenci przewodniczyli rozmowom plenarnym delegacji Polski i Rosji. Głównymi tematami była polsko-rosyjska współpraca polityczna i gospodarcza, problemy regionalne, sytuacja międzynarodowa po 11 września i międzynarodowa walka z terroryzmem.
W tej chwili trwa spotkanie rosyjskiego prezydenta się z marszałkami Sejmu i Senatu oraz przedstawicielami ugrupowań parlamentarnych. Po spotkaniu prezydent Rosji złoży kwiaty pod Pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej, który stoi na skwerze nieopodal gmachu Sejmu.
W czwartek obaj prezydenci będą uczestniczyć w II Forum Gospodarczym Polska-Rosja w Poznaniu. W trakcie Forum ma być powołana Polsko-Rosyjska Rada Biznesu. Putinowi towarzyszyć będzie ok. 150 przedstawicieli środowisk gospodarczych, Polskę reprezentować będzie ponad 400 biznesmenów.
Putin wylądował w Warszawie w środę, pół godziny po północy. Przylot opóźnił się około godziny. Na lotnisku rosyjskiego przywódcę witał szef prezydenckiego Biura Spraw Międzynarodowych Andrzej Majkowski.
Ceremonia powitania, inaugurująca oficjalny program wizyty, odbyła się na dziedzińcu Pałacu Prezydenckiego. Prezydenta Putina powitał Aleksander Kwaśniewski. W uroczystości ze strony polskiej uczestniczyli również: premier Leszek Miller, szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz, wicepremier, minister infrastruktury Marek Pol, minister gospodarki Jacek Piechota, a także ministrowie z  Kancelarii Prezydenta.
O wizycie Putina pisze też rosyjska prasa. Komentator gazety "Wiedomosti" Witalij Portnikow: zauważa, że obserwowane po 11 września zbliżenie Rosji z Zachodem pozytywnie wpłynie też na kontakty Moskwy i Warszawy. Portnikow ostrzega jednak przed zbytnim optymizmem.
"Dla Rosji jest to zaledwie jedno z wielu międzynarodowych wydarzeń z udziałem Władimira Putina - już sam fakt, że rosyjski prezydent przybył do Warszawy nie z Moskwy, ale z Paryża, spycha polskie rozmowy na poziom konsultacji z liderami europejskimi" - czytamy w "Wiedomostiach".
les, pap
Czytaj też: Beszajew czeka na Putina w Poznaniu
Kwaśniewski: Rosjanie, przeproście