NATO zabiło byłego więźnia Guantanamo

NATO zabiło byłego więźnia Guantanamo

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. Wikipedia 
Żołnierze afgańscy oraz siły NATO zastrzeliły w nocy z piątku na sobotę na wschodzie Afganistanu byłego więźnia Guantanamo, który po powrocie do kraju stał się jednym z głównych współpracowników Al-Kaidy.
Sabar Lal Melma, który w 2007 r. został zwolniony z więzienia dla  podejrzanych o terroryzm w Guantanamo, organizował ataki we wschodniej prowincji Kunar i zajmował się finansowaniem zamachów -  powiedział rzecznik dowodzonych przez Sojusz Międzynarodowych Sił Wsparcia Bezpieczeństwa (ISAF) w Afganistanie kapitan Justin Brockhoff.

W komunikacie ISAF Melma został opisano jako "jeden z głównych współpracowników Al-Kaidy", który był w kontakcie z wysokimi członkami tej siatki terrorystycznej w Afganistanie i Pakistanie. W nocy z piątku na sobotę żołnierze otoczyli dom Melmy w Dżalalabadzie. Mężczyzna, uzbrojony w karabinek AK, został zastrzelony, gdy wyszedł przed budynek. ISAF poinformowało, że podczas operacji zatrzymano kilka osób.

Melma trafił do Guantanamo w październiku 2002 r., dwa miesiące po zatrzymaniu w Asabadzie, stolicy prowincji Kunar. Stany Zjednoczone podejrzewały go o pomoc w przeprowadzaniu ataków na amerykańskich żołnierzy. Gdy Melma przebywał w amerykańskim więzieniu, ustalono, że najprawdopodobniej miał powiązania z Al-Kaidą i  pakistańskim wywiadem.

Melma nie był pierwszym byłym więźniem Guantanamo, który ponownie przyłączył się do bojowników. W 2009 r. Pentagon poinformował, że ok. 11 proc. osób zwolnionych z amerykańskiego więzienia na Kubie, powróciło do walki.

pap, ps