"Jedna z tysięcy kobiet biorących udział w naszym programie jest w ósmym miesiącu ciąży"- tylko tyle i aż tyle powiedział na konferencji w Dubaju Severino Antinori. Większość mediów wypowiedź tę zinterpretowała jednoznacznie: sklonowano człowieka.
W świecie naukowym upublicznienie wyników poważnych badań odbywa się w nieco inny sposób. Pierwszeństwo w dostępie do nich należy się pismu naukowemu, które w toku kilkumiesięcznego procesu weryfikacyjnego dopuszcza je do publikacji bądź odrzuca. Tymczasem "pomimo iż samozwańczy eksperci od klonowania zapewniają o postępie prac, wciąż nie ma żadnego naukowego potwierdzenia, że udało się sklonować człowieka" - mówi Dr William Keye, prezes American Society for Reproductive Medicine. Rewelacje firmy Advanced Cell Technology, która w listopadzie ubiegłego roku ogłosiła, że sklonowała ludzki embrion zostały chłodno przyjęte przez środowisko naukowe. Czy tym razem będzie podobnie?
Tej pewności - nie ma. Zakaz klonowania w praktyce wykluczył możliwość zastosowania tradycyjnych weryfikacji osiągnięć naukowych w tej dziedzinie. Zepchnął specjalistów od klonowania do podziemia. Może być i tak, że Antinori osiągnie swój cel ignorując zasady przyjęte przez świat nauki. Wówczas trudno będzie przewidzieć efekt jego prac. Próby ze zwierzętami ujawniły całe spektrum defektów i chorób nękających sklonowane organizmy. "Ponieważ ludzie podobni Antinoriemu żyją na świecie, prędzej czy później powstanie ludzki klon, jednak najprawdopodobniej jego życie będzie smutne i bardzo krótkie"- przewiduje Richard Nicholson, redaktor naczelny pisma Medical Ethics. Kim będzie dziecko Antinoriego?
Paweł Górecki
W świecie naukowym upublicznienie wyników poważnych badań odbywa się w nieco inny sposób. Pierwszeństwo w dostępie do nich należy się pismu naukowemu, które w toku kilkumiesięcznego procesu weryfikacyjnego dopuszcza je do publikacji bądź odrzuca. Tymczasem "pomimo iż samozwańczy eksperci od klonowania zapewniają o postępie prac, wciąż nie ma żadnego naukowego potwierdzenia, że udało się sklonować człowieka" - mówi Dr William Keye, prezes American Society for Reproductive Medicine. Rewelacje firmy Advanced Cell Technology, która w listopadzie ubiegłego roku ogłosiła, że sklonowała ludzki embrion zostały chłodno przyjęte przez środowisko naukowe. Czy tym razem będzie podobnie?
Tej pewności - nie ma. Zakaz klonowania w praktyce wykluczył możliwość zastosowania tradycyjnych weryfikacji osiągnięć naukowych w tej dziedzinie. Zepchnął specjalistów od klonowania do podziemia. Może być i tak, że Antinori osiągnie swój cel ignorując zasady przyjęte przez świat nauki. Wówczas trudno będzie przewidzieć efekt jego prac. Próby ze zwierzętami ujawniły całe spektrum defektów i chorób nękających sklonowane organizmy. "Ponieważ ludzie podobni Antinoriemu żyją na świecie, prędzej czy później powstanie ludzki klon, jednak najprawdopodobniej jego życie będzie smutne i bardzo krótkie"- przewiduje Richard Nicholson, redaktor naczelny pisma Medical Ethics. Kim będzie dziecko Antinoriego?
Paweł Górecki