Kaczyński dostał moherowy beret i chce tworzyć nowe województwo

Kaczyński dostał moherowy beret i chce tworzyć nowe województwo

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prezes PiS Jarosław Kaczyński, fot. PAP/Adam Warżawa
Nie da się rozwijać tej części Polski bez powstania woj. środkowopomorskiego – powiedział w niedzielę na spotkaniu z mieszkańcami Koszalina prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Województwo - jak dodał - powinno mieć dwie stolice. W jednej znalazłaby się siedziba administracji rządowej czyli urząd wojewody, w  drugiej siedziba administracji samorządowej, czyli urząd marszałkowski. - Powody na stworzenie tego województwa są naprawdę racjonalne. To nie jest żaden pomysł, żeby nadmiernie rozbudowywać administrację -  powiedział. Zapewnił, że jeżeli PiS dojdzie do władzy, to sprawa zostanie szybko podniesiona.

Prezes PiS mówiąc o Zachodnim Pomorzu podkreślił, że „jest to  zapomniana przez władze ziemia, której szanse nie są wykorzystywane." - W tym województwie, jako jedynym w Polsce nastąpiło zjawisko utraty pozycji, pogorszenia się relacji między przeciętnym dochodem w UE a  przeciętnym dochodem tutaj. Wszystkie inne województwa zbliżają się do  tej przeciętnej. To jedno województwo się oddala – powiedział powołując się na ostatni raport Ministerstwa Rozwoju Regionalnego.

Taki stan regionu – według prezesa PiS – to efekt fatalnej koncepcji rozwoju kraju, tzw. "polaryzacyjno-dyfuzyjnej, sprowadzającej się do  tego, żeby koncentrować środki rozwojowe w tych miejscach, gdzie już jest bogato." W opinii Kaczyńskiego tę koncepcję trzeba zdecydowanie odrzucić. - Polsce jest potrzeba ekipa z zupełnie nową koncepcją gospodarczą i nową koncepcją cywilizowanej umowy społecznej dotyczącej takich spraw jak emerytury, opieka społeczne, służba zdrowia i polityka prorodzinna –  powiedział. Odpowiadając na pytania z sali dotyczące m.in. planów spółki PGE ulokowania w podkoszalińskiej wsi Gąski elektrowni jądrowej, Kaczyński powiedział, że „ta lokalizacja to albo wynik jakiejś nieprawdopodobnej głupoty, albo ktoś - przewrotnie - chce doprowadzić do tego, żeby tej elektrowni nie było".

Dodał, że jest zwolennikiem przeprowadzenia ogólnonarodowego referendum na temat wykorzystania energii atomowej w Polsce. - Mówię uczciwie, jestem przeciw takim lokalizacjom, ale jestem za elektrowniami atomowymi. Oczywiście jeśli społeczeństwo będzie uznawało, że nie chce, to wbrew społeczeństwu tego nie można robić – powiedział prezes PiS. W spotkaniu w Koszalinie uczestniczyło kilkaset osób. Frekwencja przerosła oczekiwania organizatorów wizyty. Nie wszyscy zainteresowani mogli wejść do sali i w holu wystawiono dodatkowe nagłośnienie. Jeden z  mieszkańców Gąsek podarował Jarosławowi Kaczyńskiemu moherowy beret, który nazwał „antyatomowym symbolem".

mp, pap