W sieci pojawił się kolejny spot promujący zbliżające się Mistrzostwa Europy w piłce nożnej. Tym razem autorem filmiku jest największa telewizja kablowa w Honkongu.
W wyprodukowanym w Hong Kongu klipie Euro przedstawione jest wielka wojna, w której używa się czołgów, bombowców i rakiet. Centrum Studiów Polska - Azja sugeruje, że "w będącym trendsetterem regionu Hong Kongu Polska wciąż kojarzy się z II wojną światową, cierpieniem i zniszczeniami".
Początek filmu to trochę przejaskrawione i toczone w ciemnych barwach, ale jednak rozgrywki sportowe. Później jednak, miejsce piłkarzy zajmują czołgi i samoloty. Ze sportem niewiele ma to wspólnego. W promocyjnym klipie możemy zobaczyć m.in bitwę o Anglię, płonące Koloseum, czy zniszczoną Bramę Branderburską
- W "Bitwie na trawie" (tytuł klipu - przyp. red) miesza się język wojenny i piłkarski. Jest tam nawet fragment, że są ranni w pierwszej połowie – komentuje Radosław Pyffel z Centrum Studiów Polska Azja. - – Niestety, właśnie w taki sposób postrzegany jest tam nasz region i Polska, jako miejsce, gdzie toczyła wojna - wyjaśnia ze smutkiem.
Początek filmu to trochę przejaskrawione i toczone w ciemnych barwach, ale jednak rozgrywki sportowe. Później jednak, miejsce piłkarzy zajmują czołgi i samoloty. Ze sportem niewiele ma to wspólnego. W promocyjnym klipie możemy zobaczyć m.in bitwę o Anglię, płonące Koloseum, czy zniszczoną Bramę Branderburską
- W "Bitwie na trawie" (tytuł klipu - przyp. red) miesza się język wojenny i piłkarski. Jest tam nawet fragment, że są ranni w pierwszej połowie – komentuje Radosław Pyffel z Centrum Studiów Polska Azja. - – Niestety, właśnie w taki sposób postrzegany jest tam nasz region i Polska, jako miejsce, gdzie toczyła wojna - wyjaśnia ze smutkiem.
mp, infotuba.pl, 300polityka.pl