Zbiorowy grób ok. 500 osób znaleziono w mieście Nadżaf w środkowym Iraku. Zabici to najprawdopodobniej Kurdowie i szyici, którzy uczestniczyli w powstaniu w 1991 r. przeciw rządom dyktatora Saddama Husajna - podała iracka komisja praw człowieka.
Tożsamość zabitych zostanie ustalona na podstawie badań DNA - poinformował członek komisji Fadel al-Garawi.
Po wyparciu wojsk irackich z Kuwejtu w 1991 roku mniejszość kurdyjska na północy Iraku oraz szyici na południu kraju rozniecili powstanie przeciw Husajnowi. Rewolta została krwawo stłumiona przez wojska rządowe. Szacuje się, że w czasie tłumienia powstania przez wojska Husajna zginęło ok. 60 tys. osób, a ok. 1,5 mln Kurdów uciekło do sąsiednich Turcji i Iranu.jl, PAP
