Litwa: nic nie jesteśmy Polsce winni

Litwa: nic nie jesteśmy Polsce winni

Dodano:   /  Zmieniono: 
Dodatkowe korzyści, jakie w Kopenhadze uzyskała Litwa, nie są wyłącznie zasługą twardych negocjacji Polaków - uważa litewski prezydent. - Mamy doskonałych negocjatorów.
"Nie powiedziałbym, że gdyby nie stanowisko Polski, to Litwa nie  otrzymałaby tych pieniędzy. Otrzymaliśmy, choć mogliśmy ich nie  otrzymać, ale też mogliśmy otrzymać i więcej" - powiedział w  sobotę na konferencji prasowej w Wilnie litewski prezydent.

"Stanowisko Polski doskonale rozumiem. Ja jej nie zazdroszczę. Nie chciałbym, by Litwa znalazła się w takim kryzysie budżetowym. Oni musieli znaleźć sposób na uzupełnienie swego budżetu. Wiedzieli, że dążąc do Unii Europejskiej nadarza się dobra okazja. Próbowali wykorzystać ten moment i im się udało" - powiedział PAP Adamkus, poproszony o skomentowanie twardego stanowiska Polski.

W ocenie litewskiego prezydenta, fakt, że Litwa jest wśród trzech państw, które otrzymają najwięcej w przeliczeniu na jednego mieszkańca, wynika ze stanu gospodarki kraju, ale przede wszystkim jest zasługą litewskich negocjatorów. "Nasi negocjatorzy zaprezentowali wysoki poziom negocjacji (...). Chyba byli o głowę lepsi niż inni".

Zakończenie negocjacji z UE nie wywołało na Litwie takiej euforii, jaka miała miejsce po otrzymaniu zaproszenia do NATO. Prezydent Adamkus uważa, że jest tak dlatego, iż "Litwa jest świadoma pracy, jaką będzie musiała wykonać, by stać się rzeczywiście równą wśród równych".

Podobnego zdanie jest minister spraw zagranicznych Antanas Valionis. "Przed Litwą otworzyły się drzwi elitarnego klubu, który pomaga swoim słabszym członkom, ale też wymaga. Doceniamy gest Unii i zrobimy wszystko, by sprostać zadaniu" - powiedział Valionis.

Po powrocie z Kopenhagi premier Litwy Algirdas Brazauskas akcentował przede wszystkim dobre warunki finansowania, na jakich ma być zamknięta elektrownia atomowa Ignalina, i warunki tranzytu Rosjan z i do Kaliningradu.

Minister Valionis nie chciał wymienić dziedzin, w których Litwie nie udało się wynegocjować dobrych warunków. "Negocjacje należy oceniać jako całość, a ta jest bardzo dobra" - powiedział minister.

em, pap