Karetka jechała 70 km, by... przejechać 200 m z pacjentką

Karetka jechała 70 km, by... przejechać 200 m z pacjentką

Dodano:   /  Zmieniono: 
Dyspozytor wysłał karetkę z Łodzi do Skierniewic (fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
Według Superstacji szpital w Skierniewicach wezwał karetkę pogotowia z Łodzi (oddalonej o 70 km), by przewieźć pacjentkę... z oddziału na oddział (były oddalone od siebie o ok. 200 metrów). Pacjentka zmarła.
Pacjentka, która przeszła operację ortopedyczną miała - z podejrzeniem zawału serca - zostać przewieziona na oddział intensywnej terapii tego samego szpitala. Oddział ten znajduje się w innym budynku niż ortopedia - oba dzieli odległość ok. 200 metrów.

Szpital nie mógł skorzystać z własnej karetki, ponieważ jedna z dostępnych karetek wyjechała do pacjenta, a załoga drugiej pracuje do 16. Lekarze zadzwonili więc na... pogotowie. Dodzwonili się do dyspozytora z Łodzi, który wysłał karetkę z tego miasta do Skierniewic. Pokonanie 70 km zajęło karetce pogotowia godzinę. Niestety pacjentki nie udało się już uratować.

Wicedyrektor skierniewickiego szpitala Dariusz Diks nie wykluczył, że po sekcji zwłok kobiety poinformuje o sprawie prokuraturę.

arb, Superstacja