Krzysztof Jackowski, przedstawiający się jako jasnowidz poinformował na swojej stronie internetowej, że jako pierwszy jasnowidz w Polsce został powołany przez prokuraturę na biegłego.
Prokuratura Okręgowa w Katowicach potwierdziła tę informację, zaznaczające że jest to współpraca ze "specjalistą z zakresu parapsychologii". Zdziwiona taką decyzję jest Prokuratura Generalna.
Decyzję o powołaniu jasnowidza jako biegłego wydał prokurator Zbigniew Jamrozy. Dotyczy ona sprawy z art. 151 kk, (Kto namową lub przez udzielenie pomocy doprowadza człowieka do targnięcia się na własne życie, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5)
W uzasadnieniu decyzji zamieszczonej na stronie Jackowskiego, prokuratura wyjaśnia, że "w toku postępowania dokonano szeregu czynności mających na celu odnalezienie [zaginionej - red.]", jednak nie pozwoliły one na ustalenie miejsca jej pobytu. "Wobec powyższego postanowiono zasięgnąć opinii ww. biegłego" - napisano.
- Prokuratorzy zawsze są zdeterminowani, aby ustalić rzeczywisty przebieg zdarzenia. Ale nie znam takiego przypadku, aby sięgać po biegłego z zakresu parapsychologii. Taką sytuację można zrozumieć, jeżeli prokurator wyczerpał całkowicie inicjatywę dowodową i zdecydował się na taki krok - powiedział w rozmowie z portalem Gazeta.pl Mateusz Martyniuk, rzecznik Prokuratury Generalnej.
Rzecznik katowickiej prokuratury, Marta Zawada-Dybek wyjaśniła, że "jako biegłego można powołać do sprawy nie tylko osobę, która jest wpisana na listę sądową, ale każdą osobę, która ma odpowiednią wiedzę w danym zakresie". - Tak też było w tym przypadku i takie postanowienie wydaliśmy. Jeżeli chodzi o rezultaty tych czynności, to prokurator nie dał mi upoważnienia, aby je przekazywać, ponieważ sprawa jest cały czas w toku - oceniła.
Gazeta.pl, ml
Decyzję o powołaniu jasnowidza jako biegłego wydał prokurator Zbigniew Jamrozy. Dotyczy ona sprawy z art. 151 kk, (Kto namową lub przez udzielenie pomocy doprowadza człowieka do targnięcia się na własne życie, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5)
W uzasadnieniu decyzji zamieszczonej na stronie Jackowskiego, prokuratura wyjaśnia, że "w toku postępowania dokonano szeregu czynności mających na celu odnalezienie [zaginionej - red.]", jednak nie pozwoliły one na ustalenie miejsca jej pobytu. "Wobec powyższego postanowiono zasięgnąć opinii ww. biegłego" - napisano.
- Prokuratorzy zawsze są zdeterminowani, aby ustalić rzeczywisty przebieg zdarzenia. Ale nie znam takiego przypadku, aby sięgać po biegłego z zakresu parapsychologii. Taką sytuację można zrozumieć, jeżeli prokurator wyczerpał całkowicie inicjatywę dowodową i zdecydował się na taki krok - powiedział w rozmowie z portalem Gazeta.pl Mateusz Martyniuk, rzecznik Prokuratury Generalnej.
Rzecznik katowickiej prokuratury, Marta Zawada-Dybek wyjaśniła, że "jako biegłego można powołać do sprawy nie tylko osobę, która jest wpisana na listę sądową, ale każdą osobę, która ma odpowiednią wiedzę w danym zakresie". - Tak też było w tym przypadku i takie postanowienie wydaliśmy. Jeżeli chodzi o rezultaty tych czynności, to prokurator nie dał mi upoważnienia, aby je przekazywać, ponieważ sprawa jest cały czas w toku - oceniła.
Gazeta.pl, ml