O rocznicy Powstania Warszawskiego piszą także niemieckie gazety. "Die Welt" ocenia, że w pamięci o powstaniu skrystalizował się w ostatnich latach sposób obchodzenia się Polski z historią.
Autor tekstu Gerhard Gnauck ocenia, że pierwszy nurt jest „utrzymany w lekkim, prawie pogodnym tonie” i stał się częścią popkultury. Autor pisze, że powstanie jest tematem komiksów, gier, sięgają po nią raperzy. W tekście czytamy, że jest tez nurt drugi- śmiertelnie poważny.
"Po raz kolejny toczy się dyskusja, czy sensowne, czy uzasadnione było wysyłanie dziesiątek tysięcy źle uzbrojonych żołnierzy AK do walki z osłabionymi, ale ciągle jeszcze uzbrojonymi po zęby Niemcami?" – pisze gazeta.
Gnauck przypomina też, że po stłumieniu walk hitlerowcy zniszczyli większość milionowego miasta, walki i akty zemsty pociągnęły za sobą niezliczone ofiary, których liczbę szacuje się na co najmniej 150 tys. "Dzisiaj powstańcy są bohaterami, ale dyskusja wokół sensu i bezsensu powstania nie ustaje" - pisze.
eb, tok.fm
"Po raz kolejny toczy się dyskusja, czy sensowne, czy uzasadnione było wysyłanie dziesiątek tysięcy źle uzbrojonych żołnierzy AK do walki z osłabionymi, ale ciągle jeszcze uzbrojonymi po zęby Niemcami?" – pisze gazeta.
Gnauck przypomina też, że po stłumieniu walk hitlerowcy zniszczyli większość milionowego miasta, walki i akty zemsty pociągnęły za sobą niezliczone ofiary, których liczbę szacuje się na co najmniej 150 tys. "Dzisiaj powstańcy są bohaterami, ale dyskusja wokół sensu i bezsensu powstania nie ustaje" - pisze.
eb, tok.fm