Palikot: Sikorski został w roli żywej tarczy

Palikot: Sikorski został w roli żywej tarczy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Janusz Palikot (fot. KRZYSZTOF BURSKI / Newspix.pl) Źródło:Newspix.pl
- Janukowycz musi uciec z Ukrainy. Musimy się na to zgodzić, bo to zmniejsza ryzyko kolejnych ofiar. Jeżeli mu nie pozwolimy uciec, on będzie dalej zabijał - powiedział na antenie Radia Zet Janusz Palikot.
W ocenie Palikota Wiktor Janukowycz i osoby odpowiedzialne za przelew krwi na Ukrainie powinny stanąć przed sądem. - Ale jeżeli nie damy Janukowyczowi furtki, żeby on się wycofał z Ukrainy, to on będzie mordował ludzi tak długo, aż ktoś jego nie zamorduje. Ja rozumiem, że to jest moralnie naganne, ale tak musi być. W interesie Ukrainy, Polski i całego Zachodu jest to, żeby Janukowycz zniknął z Ukrainy - stwierdził.

Palikot chwalił Radosława Sikorskiego i szefa niemieckiego MSZ za pozostanie na Ukrainie. - Sikorski i Steinmeier podjęli odważną decyzję, z partnerem który jest kompletnie niewiarygodny. Zostali w roli żywych tarcz - mówił szef Twojego Ruchu.

W ocenie Palikota na Ukrainie można wyłonić przywódcę, który przeprowadzi reformy w kraju. - Mam swój typ, to były szef ukraińskiego banku centralnego. On  przedstawił coś w rodzaju „planu Balcerowicza” dla Ukrainy. Wypowiada się z dystansem wobec Janukowycza, głosował inaczej. To jest człowiek przygotowany - przekonywał polski polityk.

- Gdyby Amerykanie dali gaz łupkowy, transportowany statkami przez Morze Czarne, to by skutecznie zablokowało Rosję i pozwoliło złapać Ukrainie powietrze. Narzędzia są - powiedział Palikot. - Nie chcę być złym prorokiem, ale możliwe, że Rosja zabierze Krym i odpuści resztę Ukrainy. W sytuacji możliwości rozpadu państwa nie wykluczałbym tego scenariusza - dodał.

ja, Radio Zet