Buzek wspomina Bartoszewskiego. "Nie śmiałbym powiedzieć, że byłem jego szefem"

Buzek wspomina Bartoszewskiego. "Nie śmiałbym powiedzieć, że byłem jego szefem"

Dodano:   /  Zmieniono: 
- To był tak niezwykły człowiek. Na szczęście dość długo był z nami, chciałoby się żeby jeszcze dłużej. I ten ubytek nie będzie do zastąpienia, to się nie da zastąpić - powiedział o Władysławie Bartoszewskim Jerzy Buzek.
Były premier bardzo ciepło wspominał współpracę ze swoim niegdysiejszym ministrem spraw zagranicznych. - Ja nie śmiałbym nigdy powiedzieć, że byłem jego szefem. Bo... to są pewne zależności formalne. Ale wiadomo, że są tacy ludzie, którym nie można szefować, bo są tak niezwykli i mają tak niezwykły autorytet, że to "szefowanie" nijak się ma do tego, jak to wygląda naprawdę - przyznał Buzek.
Władysław Bartoszewski - żołnierz Armii Krajowej, więziony w Auschwitz i więzieniach komunistycznych; w wolnej Polsce minister spraw zagranicznych, publicysta, pisarz i działacz społeczny, Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata zmarł w piątek 24 kwietnia. Miał 93 lata.

Władysław Bartoszewski, więzień Auschwitz, świadek upadku Powstania Warszawskiego, który sześć lat spędził w komunistycznych więzieniach, mówił o sobie, że jest optymistą. - Czy było łatwo? Nie. Ale w jakim moralnym, historycznym lub społecznym kodeksie jest powiedziane, że życie człowieka, narodu, a nawet ludzkiego gatunku ma być łatwe? Otóż życie nie musi być łatwe. Gorzej jeśli jest nudne - powiedział w jednym z wywiadów.

W AK "Teofil", w Auschwitz "4427"

Bartoszewski urodził się 19 lutego 1922 roku w Warszawie, w maju 1939 roku zdał maturę. We wrześniu 1940 r. Bartoszewski został aresztowany podczas łapanki i wywieziony do Auschwitz, gdzie z numerem obozowym 4427 był więziony do kwietnia 1941 r. W latach 1941-44 studiował polonistykę na tajnym Wydziale Humanistycznym Uniwersytetu Warszawskiego. W 1942 roku związał się z konspiracyjną katolicką organizacją społeczno-wychowawczą Front Odrodzenia Polski (FOP), wstąpił do AK pod pseudonimem "Teofil" i rozpoczął współpracę z Radą Pomocy Żydom "Żegota" przy Delegacie Rządu na Kraj. Podczas Powstania Warszawskiego był adiutantem dowódcy placówki informacyjno-radiowej "Asma" i redaktorem naczelnym czasopisma "Wiadomości z Miasta i Wiadomości Radiowe".

Młodość w więzieniach

W 1946 r. zatrudnił się w związanej z Polskim Stronnictwem Ludowym Stanisława Mikołajczyka "Gazecie Ludowej". Niebawem został członkiem PSL, wówczas jedynej realnej opozycji wobec komunistów. Za działalność w tej partii Bartoszewski został w 1946 r. aresztowany pod zarzutem szpiegostwa i skazany na karę więzienia, którą odbywał do 1948 roku. Po odzyskaniu wolności Bartoszewskiego przyjęto na trzeci rok polonistyki na UW. Studia przerwało kolejne aresztowanie w grudniu 1949 r. W maju 1952 r. Bartoszewski został skazany na 8 lat więzienia za szpiegostwo. W sierpniu 1954 r. sąd zezwolił na roczną przerwę w odbywaniu kary w związku ze złym stanem zdrowia, zaś w marcu 1955 r. orzekł niesłuszność wyroku.

Nie zdołał obronić magisterium

Po uwolnieniu Bartoszewski zajął się publicystyką, współpracował m.in. z tygodnikiem "Stolica" oraz "Tygodnikiem Powszechnym". Od 1958 r. eksternistycznie kontynuował studia na Wydziale Filologicznym UW, jednak nie obronił magisterium, w związku z decyzją rektora o skreśleniu go z listy studentów. W latach 1973-1982 i 1984-1985 wykładał historię najnowszą na Wydziale Nauk Humanistycznych KUL, prowadził także wykłady na niemieckich uczelniach w Monachium i Eichstaett.

Członek "S", ambasador, minister

W 1976 r. Bartoszewski poparł list intelektualistów przeciwko zmianom w Konstytucji PRL, tzw. List 64. Od 1978 r. współtworzył Towarzystwo Kursów Naukowych i wykładał na tajnym Uniwersytecie Latającym. W sierpniu 1980 r. został członkiem NSZZ "Solidarność" i współtworzył Komitet Obrony Więzionych za Przekonania przy Komisji Krajowej "S". Po wprowadzeniu stanu wojennego został internowany; wypuszczono go na wolność w kwietniu 1982 r. - Moje zaangażowanie w Solidarność wynikało z prawdziwego do niej przekonania. W Solidarności widziałem kontynuację tych licznych ruchów wolnościowych, w których od chłopca uczestniczyłem - mówił Bartoszewski w 2005 r. w wywiadzie dla PAP.

W latach 1990-95 był ambasadorem Polski w Austrii, później przez kilka miesięcy - ministrem spraw zagranicznych w rządzie Józefa Oleksego. W latach 1997-2001 Bartoszewski był senatorem IV kadencji z ramienia Unii Wolności. Szefem polskiej dyplomacji ponownie został w rządzie Jerzego Buzka; funkcję tę sprawował w latach 2000-2001. Od 2001 r. przewodniczył Radzie Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa oraz Międzynarodowej Radzie Oświęcimskiej przy Premierze RP.

Poparł Platformę

W październiku 2007 r. Bartoszewski stanął na czele komitetu honorowego Platformy Obywatelskiej przed przedterminowymi wyborami parlamentarnymi. Przekonywał, że jedynym wyborem, który służy Polsce, jest oddanie głosu na Platformę, a "kto zdecyduje inaczej, decyduje na własną odpowiedzialność". Z kolei podczas wyborów prezydenckich w 2010 r. wszedł w skład honorowego komitetu poparcia kandydatury Bronisława Komorowskiego na prezydenta.

20 listopada 2007 r. został przez premiera Donalda Tuska powołany na sekretarza stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i pełnomocnika Prezesa Rady Ministrów do spraw dialogu międzynarodowego. Pełniąc tę funkcję zajmował się rozwojem współpracy polsko-niemieckiej oraz kontaktami z diasporą żydowską w świecie oraz współpracą z państwem Izrael.

Ostro występował przeciw PiS

Bartoszewski słynął z ciętego języka. W czasach rządów PiS ukuł np. określenie "dyplomatołki". Był też krytykowany za wypowiedź, w której stwierdził, że w czasie wojny bardziej niż Niemców bał się swoich sąsiadów - Polaków.

- By zostać autorytetem potrzebny jest zestaw jakości w człowieku, bez których jest to niemożliwe, a więc kompetencja w dziedzinie, w której się porusza, i bezinteresowne zaangażowanie. W przypadku prof. Bartoszewskiego autentyczność tego zaangażowania wytrzymuje próbę czasu, to nie są doraźne zrywy - mówił o Bartoszewskim w 2007 r. redaktor naczelny "Tygodnika Powszechnego" ks. Adam Boniecki.

Wielokrotnie odznaczany


Władysław Bartoszewski napisał ok. 1,5 tys. artykułów i ok. 40 książek. Był laureatem wielu nagród, odznaczeń i wyróżnień, m.in. Orderu Orła Białego, Krzyża Wielkiego Orderu Zasługi RFN, papieskiego Orderu św. Grzegorza Wielkiego, Krzyża Wielkiego Zakonu Rycerskiego i Szpitalnego św. Łazarza z Jerozolimy, był doktorem honoris causa m.in. Uniwersytetów Warszawskiego i Hajfy oraz Hebrew College w Baltimore, honorowym obywatelem m.in. Warszawy, Wrocławia i Gdańska. 25 lutego 2011 został powołany przez prezydenta Bronisława Komorowskiego w skład Kapituły Orderu Orła Białego.