Szydło: Jeszcze nic nie obiecałam

Szydło: Jeszcze nic nie obiecałam

Dodano:   /  Zmieniono: 
Beata Szydło (fot. Bartosz Frydrych/Forum, materiał ulstracyjny z tygodnika "Wprost") 
Wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości oraz kandydatka Zjednoczonej Prawicy na urząd premiera Beata Szydło w rozmowie z tygodnikiem "Wprost" oceniła, że w polski rynek pracy trapią trzy główne problemy - bezrobocie, trwałe zatrudnienie oraz wysokość zarobków. Przekonywała także, że istnieje pole do dyskusji na temat ewentualnego obniżenia podatku VAT poniżej poziomu 22 proc.
Mariusz Staniszewski, Joanna Miziołek: Dzisiaj na jednego emeryta pracują cztery osoby. Wie pani, ilu ludzi będzie pracowało na jednego emeryta za 15 lat?

Beata Szydło: Mniej.

Dokładnie dwóch.

Dlatego trzeba zrobić wszystko, aby Polacy nie wyjeżdżali z kraju i mieli tu pracę. Tu nie chodzi o to, aby mieli byle jaką pracę. Dzisiaj słyszę, jak pani premier zachwala, że bezrobocie spada, że być może na koniec roku będzie jednocyfrowe. Pojawia się pytanie, ile spośród tych prac to są stałe umowy, etaty, a ile z nich to umowy śmieciowe. Dzisiaj w Polsce mamy trzy problemy dotyczące pracy. Pierwszy to bezrobocie, drugi to stałe zatrudnienie. Trzeci, nie mniej istotny, to wysokość polskich zarobków. Nawet jeśli praca jest, to jest tak nisko opłacana, że młodzi ludzie nie mają perspektyw na zakup mieszkania, założenie rodziny.

A Pani im mówi, że obniży im pensje jeszcze o 30 proc.

Jak to?

Likwidacja umów śmieciowych, ich ozusowienie sprawi, że do kieszeni Polaków trafi pensja mniejsza o 30 proc. Nie większa.

Nie można tak stawiać sprawy, bo taka argumentacja doprowadzi do konkluzji, że najlepsze są umowy, od których nie odprowadza się składek, że im mniej płacimy pracownikowi, tym biznes jest bardziej opłacalny. Umowy śmieciowe to bardzo złe rozwiązanie. Chcemy prowadzić rozmowy z przedstawicielami pracodawców, rządu i organizacji społecznych. Powinniśmy przyjrzeć się np. rozwiązaniom z Węgier, gdzie niektóre zawody są subsydiowane przez rząd. Wyższe zarobki doprowadzają do tego, że dana branża się rozwija. Oczywiście, nie chcemy wprowadzać modelów z innych państw na zasadzie „kopiuj, wklej”. Trzeba je dostosować do naszego kraju. Praca, formy zatrudnienia, wysokość zarobków to problem numer jeden w Polsce.

(...)

Obliczono, że obietnice Andrzeja Dudy będą kosztowały 291 mld. A ile pani?

Jeszcze nic nie obiecałam.

Właśnie to Pani zrobiła.

Nie obiecuję, tylko deklaruję. Naszymi deklaracjami jest to, o czym w kampanii mówił Andrzej Duda, czyli obniżenie wieku emerytalnego, podwyższenie kwoty wolnej od podatku i wprowadzenie programu wsparcia rodzin 500 zł na dziecko. Te podliczenia, które się pojawią, to kwota, która będzie wydana w ciągu kilku lat, i nie do końca mam pewność, że te obliczenia są zawsze wiarygodne. Nasze deklaracje rocznie kosztują około 35 mld. Tymczasem według wyliczeń ekspertów tylko z samego VAT Polska traci około 50 mld rocznie. Bo wpływy z niego wyciekają. Wcale nie trafiają do budżetu państwa.

Najlepszym sposobem na ograniczenie wyłudzania podatku VAT jest jego obniżenie.

Przypominam, że rząd Platformy podniósł stawkę VAT do 23 proc. Obiecywał, że wróci do 22 proc. Nie zrobił tego. My uważamy, że trzeba wrócić do poprzedniej stawki. Czy rozmawiać o jeszcze niższej? To temat do dyskusji. Zmiana w systemie podatkowym to dla nas priorytet. Musimy uprościć system podatkowy, który dziś jest zbyt skomplikowany. Trzeba zmienić podatek dochodowy, ale nie chcemy go podnosić. W tej chwili nie byłby to najlepszy pomysł. Podwyższenie podatku nigdy nie wpływało korzystnie na wzrost inwestycji w Polsce. Trzeba zaproponować mikroprzedsiębiorcom obniżkę podatku CIT do 15 proc. To kluczowe rzeczy, jeśli chcemy w Polsce mówić o inwestowaniu i realizacji programów rozwojowych.


Całą rozmowę przeczytać można w najnowszym wydaniu tygodnika "Wprost", który od poniedziałku dostępny będzie w kioskach oraz salonach prasowych na terenie całego kraju.

"Wprost" jest dostępny również w wersji do słuchania.
Tygodnik "Wprost" można zakupić także za pośrednictwem E-kiosku
Oraz na  AppleStore GooglePlay