Piłka po stronie FIFA

Piłka po stronie FIFA

Dodano:   /  Zmieniono: 
Chciałbym, by ten dzień był przełomem w podejściu FIFA do zastosowania technologii przy sędziowaniu. Z pewnością bowiem niedziela, 27 czerwca, przejdzie do historii w sposób dosyć wstydliwy. Niemcy rozbili Anglików, Argentyńczycy Meksykanów, ale nie ulega dla mnie wątpliwości, że pomyłki sędziów miały duży wpływ na przebieg tych spotkań.
Niemcy szybko zadali dwa ciosy Anglikom. Klose i Podolski sprawili, że nasi zachodni sąsiedzi oszaleli. Anglicy byli w tym mundialu nie do poznania. Drużyna grająca bez pomysłu, wolno, z Rooneyem bez formy. Ale bramka Upsona zmieniła obraz gry diametralnie. Anglicy ruszyli wściekle do przodu, Niemcy nie wiedzieli, co się dzieje. To był moment, w którym zobaczyliśmy tę Anglię z eliminacji. I w tej sytuacji nie zostaje uznana bramka zdobyta przez Lamparda. Jak wynikało z obliczeń piłka przekroczyła linię bramkową o ponad 30 centymetrów. Takich błędów nie mogą popełniać sędziowie nawet w III lidze, a co dopiero w mistrzostwach świata. Sędzia asystent ( liniowy ) nie musiał być ustawiony na wysokości linii bramkowej, by dostrzec to, co wszyscy widzieli. Był zresztą tam, gdzie powinien być, czyli na wysokości ostatniego obrońcy. Ale w tej sytuacji w bramce powinna być kamera. Taka jak w hokeju na lodzie.
Druga niedzielna sytuacja była jeszcze bardziej kompromitująca. Tevez strzela gola z ewidentnego spalonego. Trudno było tego nie zauważyć. Ale sędzia uznaje tego gola. Najgorsze jednak stało się chwilę później. Wyraźnie widać jak sędzia asystent rozmawiając z arbitrem głównym czeka na sygnał „z zewnątrz”. W tym samym czasie obydwaj mogą obserwować sporną sytuację na telebimie na stadionie. Widzieli zatem, że był wyraźny spalony, a jednak nie zmienili decyzji.
To jest kompromitacja. Przez kilka minut nikt nie potrafił uświadomić sędziom jak wielki błąd popełnili. Arbitrzy mają słuchawki, mikrofony, czyli łączność między sobą, a także z kimś, kto z pewnością mógł jeszcze raz spojrzeć w zapis video. Bo przecież sędziowie po cichu posiłkują się tą technologią, co tłumaczy decyzje podejmowane z dużym opóźnieniem. Do tego sami na telebimie nie zauważyli, że Carlos Tevez był metr przed obrońcami meksykańskimi. Dziwi mnie to szczególnie, bo zwykle jestem pod ogromnym wrażeniem sędziów łapiących napastników na kilkucentymetrowych spalonych.
Co teraz zrobi FIFA i Joseph Blatter? Nacisków na wprowadzenie zapisów video będzie coraz więcej i trudno już teraz będzie FIFie uzasadnić odmowę. Piłkarska centrala twierdzi, że „ludzkie pomyłki stanowią o wyjątkowości piłki”. Prawda jest jednak taka, że wyjątkowość piłki coraz bardziej polega na, między innymi, bezsensownym uporze. Powtórki video mamy już w tenisie, koszykówce, hokeju, futbolu amerykańskim. W najbardziej popularnej dyscyplinie na świecie jesteśmy jednak skazani na sędziów, którzy mimo długich przygotowań do mundialu potrafią robić to, co robią w RPA. Podwójna ręka Luisa Fabiano, nieuznany gol dla USA itd. Można te pomyłki mnożyć.

Tę sprawę trzeba rozwiązać. I to jak najszybciej. Nieważne jaką technologię się zastosuje, czy to będzie zapis video, czy to będzie czip umieszczony w piłce. Wszystko jedno. Czas jednak na ruch FIFA. Przynajmniej na najważniejszych imprezach jest to konieczność

Ostatnie wpisy

  • Poświęcić Zdziśka...30 lis 2011W poprzednim wpisie zastanawiałem się czy śmiać się, czy płakać. Dziś już wiem, że tylko śmiech pozostał. A dochodzę do tego wniosku tuż po decyzji o odwołaniu Zdzisława Kręciny
  • Dla Laty zawsze lato26 lis 2011Właściwie nie wiadomo czy śmiać się, czy płakać. Choć może jednak śmiech zostawmy prezesowi Lacie, bo miewa tak szeroki, że w tej dyscyplinie jest z pewnością bezkonkurencyjny.
  • Godło godne gry15 lis 2011Kiedy zbyt często słyszałem z ust piłkarzy, że ”gra z orzełkiem na piersi to dla nich wielki zaszczyt”, sądziłem, że to kolejny banał, który powtarzają za kimś kto to zdanie wymyślił. Po ostatnich wydarzeniach stwierdziłem jednak, że...
  • Bitwa pekińska9 paź 2011Nie mam w zwyczaju oglądać w całości meczów kobiecego tenisa. Nie wywołuje we mnie tylu emocji co, stojący na wyższym poziomie, tenis w wykonaniu mężczyzn. Ale to co zobaczyłem w finale turnieju w Pekinie, było przeżyciem nietuzinkowym.
  • Będzie pięknie27 wrz 2011Już niedługo na stadionach piłkarskich panować będzie sielanka. Słychać będzie co najwyżej „sędzia kalosz” czy „gola, gola, gola, strzelcie…rywalom gola”. Sympatycy przeciwnych klubów będą siedzieć razem popijając...