Gdy zanika prąd

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rzeczy martwe bywają złośliwe. Niewinne z pozoru zdarzenie losowe może sprawić, że efekt wielu godzin pracy z komputerem może pójść na marne, a ważne dane - nagle znikną. Przyczyną może być nagłe odcięcie prądu
Dane zapisane na dysku są bezpieczne, ale... W wielu wypadkach straty nie ograniczają się tylko do utraty informacji z pamięci operacyjnej. Wyobraźmy sobie biuro maklerskie, któremu komputery "siadają" podczas sesji giełdowej.
Warto też pamiętać, że komputery, a dokładniej wchodzące w ich skład skomplikowane układy elektroniczne, bywają bardzo wrażliwe na wahania napięcia. Jego częste skoki mogą powodować poważne uszkodzenia sprzętu. Jak temu zaradzić? Sposób jest prosty. Trzeba kupić zasilacz awaryjny, tzw. UPS (ang. uninterruptible power supply).
Zasilacz awaryjny to urządzenie zapewniające komputerowi ciągły dopływ prądu o stałym napięciu. Jego zadaniem jest stała kontrola wartości napięcia dostarczanego przez elektrownię. W wypadku wahań (chwilowych zaników lub przepięć) UPS stabilizuje napięcie tak, aby dotarło do zabezpieczanego sprzętu we właściwej postaci. Gdy zdarzy się nagła przerwa w dostawie prądu, z włas-nej baterii zasila ono sprzęt tak, abyśmy zdążyli zachować niezbędne dane, a następnie sami wyłączyli komputer. Takie awaryjne zasilanie może trwać w zależności od modelu zasilacza od kilku do kilkunastu minut.
Przed zakupem UPS-a należy zastanowić się, jak długo komputer (lub inne urządzenie) powinno być zasilane w wypadku braku napięcia. Wiadomo, że inny system zasilania awaryjnego potrzebny jest sekretarce w biurze, a inny w szpitalu, gdzie od sprawnego funkcjonowania aparatury kontrolowanej komputerowo zależy życie pacjentów.
Przed podjęciem decyzji o zakupie zasilacza awaryjnego warto więc zrobić listę sprzętów, które wymagają zabezpieczenia. Każde urządzenie podczas pracy pobiera określoną ilość prądu i wymaga odpowiedniego napięcia. Wartości te można znaleźć na etykietkach, w które każda jednostka powinna być wyposażona. Amperaż i woltaż każdego urządzenia należy przez siebie pomnożyć, aby otrzymać moc w woltamperach (VA). Czasami znamionowa moc urządzeń podawana jest w watach (W). Wówczas należy pomnożyć moc w watach przez 1,4, aby otrzymać moc w wolt-amperach. Potem trzeba zsumować moce wszystkich urządzeń, co może już stanowić pewną podstawę do decyzji o wyborze UPS-a. Wybierając zasilacz, trzeba zawsze zdecydować, przez jaki czas zasilacz ma podtrzymywać napięcie systemu o wyliczonej mocy w wypadku przerwy w dopływie prądu.
Marek Generowicz, menedżer w firmie Veracom, podkreśla, że konkurencja na rynku UPS-ów jest duża, a oferta rynkowa - zwłaszcza w wypadku urządzeń najprostszych - szeroka. - Czasem można się spotkać nawet z 14 firmami startującymi do przetargu na jednego UPS-a - mówi.
Wydatek, z jakim wiąże się zakup UPS-a, zależy od jego mocy i od czasu podtrzymania bateryjnego. Jeżeli firma ma 10 stanowisk komputerowych i mały serwer, przybliżony koszt UPS-a do zasilania takiego systemu wynosi około 2 tys. euro. Duże przedsiębiorstwa muszą liczyć się z inwestycją rzędu kilkunastu czy nawet kilkudziesięciu tysięcy euro - szacuje Generowicz.
Pamiętajmy, że z UPS-em jest trochę tak jak z programem antywirusowym - najlepiej, gdy nie ma potrzeby, aby z tego korzystać, ale w wypadku niepożądanych zdarzeń UPS może uchronić od wielu kłopotów.


Słownik

Odmowa usługi (ang. denial of service (Dos) attack) - skomputeryzowany atak uruchamiany w celu przeciążenia lub zatrzymania usługi sieciowej, takiej jak serwer sieci Web lub serwer plików. Osoba atakująca może na przykład doprowadzić do sytuacji, w której serwer, próbując odpowiedzieć, będzie tak obciążony, że zignoruje żądania połączenia.

Plan zabezpieczeń - spisany plan, w którym znajduje się analiza aktualnych praktyk zabezpieczeń, słabych punktów firmy oraz sugestia systematycznego podejścia do zwiększenia bezpieczeństwa firmy.

Robak - podklasa wirusów. Robak rozprzestrzenia się z reguły bez udziału użytkownika i rozsyła poprzez sieć pełne kopie samego siebie (możliwe, że zmodyfikowane). Robak może zużywać pamięć systemu lub przepustowość sieci, w wyniku czego komputer może przestać odpowiadać.


Ekspert radzi

Zasilacze awaryjne możemy podzielić na trzy grupy: VFD (dawniej offline), VI (line-interactive) i VFI (online). Marek Generowicz, menedżer produktów w Veracomp, doradza, które można stosować w poszczególnych sytuacjach:
- Jeżeli firma ma wybór między różnymi rodzajami UPS-ów, to proponowałbym najlepsze rozwiązanie, czyli UPS VFI. Wybrać je należy zawsze tam, gdzie firma nie może pozwolić sobie na ryzyko wystąpienia awarii czy nawet kilkuminutowego przestoju sieci, a więc w wypadku baz danych, callcenter, centrów billingowych, sal operacyjnych czy procesów przemysłowych.
UPS VI zapewnia efektywną ochronę sprzętu od zmian napięcia i częstotliwości w sieci elektroenergetycznej. Najczęściej stosowany w komputerach stacjonarnych, małych serwerach, sprzęcie biurowym. W wypadku awarii sieci (tj. całkowitego zaniku bądź wyjścia parametrów poza obszar tolerancji) system uruchamia się i wykorzystuje energię zmagazynowaną w baterii.
Natomiast najtańsze UPS-y VFD nie są najlepszym rozwiązaniem, zdecydowanie gorzej radzą sobie np. ze spadkami napięcia czy przeciążeniami w sieci. Można je wybrać, gdy firma dysponuje szczupłym budżetem, a UPS zasila jedno lub kilka urządzeń.