TRT World Forum w Stambule (Konstantynopolu)

TRT World Forum w Stambule (Konstantynopolu)

Piszę te słowa w Turcji – w dawnym Bizancjum, dawnym Konstantynopolu, obecnie Stambule czy Istambule. Jestem na otwartym niedawno jednym z największych i najnowocześniejszych lotnisk w Europie. Wracam z TRT World Forum, na którym uczestniczyłem w dwóch panelach. Jeden z nich poświęcony był europejskiemu bezpieczeństwu i przyszłości relacji transatlantyckich, a drugi wojnie w Europie Wschodniej i implikacji z tym związanych oraz lekcji, jakie należy z tego wyciągnąć.

Forum organizowała turecka telewizja TRT, a ściślej jej mający wielomilionową publiczność poza Turcją anglojęzyczny kanał.

To charakterystyczne, że Turcja chcąca być ponadregionalnym graczem, stara się stosować klasyczną „soft dyplomacy” poprzez organizację lub współorganizację różnego rodzaju szczytów, konferencji, seminariów i forów. Sam ostatnio w takich uczestniczyłem jako prelegent – w Amsterdamie czy Brukseli.

Chyba najbardziej znanym jest odbywający się w kwietniu Antalya Diplomatic Forum wzorowany na mającym już wieloletnią tradycję Doha Forum (w dużym stopniu oba fora przygotowuje ta sama profesjonalna ekipa). Skądinąd nie jest tajemnicą, że oba państwa ze sobą blisko politycznie współpracują.

To właśnie na Antalya Diplomatic Forum doszło do pierwszego spotkania ministrów spraw zagranicznych Rosji i Ukrainy kilka tygodni po agresji Moskwy. Turcja skutecznie starała się międzynarodowej opinii publicznej przedstawić jako negocjatora dwóch stron i w ten sposób zwiększyć swoją rolę na boisku polityki zagranicznej. Podobnie w pierwszych parudziesięciu dniach wojny czynił Izrael, ale ten wyścig wygrała Ankara.

Turcja uwiarygodniła się w roli „pomostu” między Rosją a Ukrainą, pomagając w kluczowy sposób w doprowadzeniu do otwarcia kanału przerzutu Morzem Czarnym ukraińskiego zboża, a potem po jego „zamrożeniu” przez Rosję do jego finalnego odblokowania po krótkiej przerwie.

Na TRT World Forum pierwszego dnia przemawiał prezydent Turcji Recep Erdogan, a drugiego minister spraw zagranicznych Mevlut Cavasoglu. W moim panelu o lekcjach wynikających z wojny Rosji z Ukrainą wystąpili m.in. b. minister spraw zagranicznych Malty oraz b. minister ds. europejskich Portugalii czy szef szwajcarskiego instytutu zajmującego się polityką międzynarodową oraz turecki naukowiec pracujący w USA. Była to prezentacja bardzo różnych poglądów i punktów widzenia. Gdy Maltańczyk porównał wojnę w Europie Wschodniej z wojną koreańską pomyślałem, że choć obaj jesteśmy z Unii Europejskiej, to jednak różni nas bardzo wiele...

Źródło: Wprost

Ostatnie wpisy

  • Na Słowację patrzy cała Europa25 mar 2024, 7:56Słowacja nie jest wielkim krajem, bo liczy 5,4 miliona mieszkańców, ale wybory prezydenckie u naszego południowego sąsiada mają znaczenie znacznie szersze, niż by się to mogło wydawać.
  • Czemu Francja przestała wzdychać do Rosji?18 mar 2024, 8:02Posiedzenie Trójkąta Weimarskiego miało dwa etapy. Najpierw spotkało się jego (i całej Unii Europejskiej) „Biuro Polityczne”, czyli kanclerz Niemiec i prezydent Francji. W drugim etapie były już wszystkie trzy państwa reprezentujące „Weimar”.
  • Ukraina: polityczna wojna domowa11 mar 2024, 8:09Od wielu miesięcy pisałem, że za różnymi decyzjami władz Ukrainy wobec Polski (choć nie tylko Polski) leżą względy polityki wewnętrznej. Upierałem się, że prezydent Zełenski jest zakładnikiem sondaży i przede wszystkim nimi kieruje się w...
  • CPAC i ADF czyli „soft diplomacy”4 mar 2024, 8:56Co roku w podobnym czasie, zwykle tydzień po tygodniu odbywają się mające już swoją tradycję dwie duże międzynarodowe konferencje polityczne.
  • Białoruś: „Wybory” i poszukiwanie następcy Łukaszenki26 lut 2024, 8:26W niedzielę odbyły się „wybory” na Białorusi. Rzecz jasna były ustawką, bo pojęcie „demokracja” ma za Bugiem groteskowy wymiar.