Powstaje nowa podstawa programowa nauczania religii rzymskokatolickiej – donosi Interia. To pierwsze tego typu prace od 2018 r. Biskupi zapoznali się już z projektem podczas Zebrania Plenarnego KEP w czerwcu. Na jesieni propozycje będą dyskutowane. Jeśli zostaną przyjęte, to nowa podstawa programowa nauczania religii rzymskokatolickiej mogłaby obowiązywać od września 2027 r.
Konsultacje w tej sprawie są prowadzone m.in. z dyrektorami wydziałów katechetycznych i w wydawnictwach kościelnych przygotowujących materiały dydaktyczne dla uczniów i nauczycieli religii. Nowa podstawa programowa nauczania religii rzymskokatolickiej ma „pokazywać wartość treści wiary katolickiej w różnych jej wymiarach: historycznym, kulturowym, wychowawczym, społecznym, ekologicznym i patriotycznym”.
Nowa podstawa programowa nauczania religii rzymskokatolickiej
Koordynator Biura Programowania Katechezy przy Komisji Wychowania Katolickiego KEP ks. Piotr Tomasik zapewnił, że „lekcje religii nie zmienią się w religioznawstwo”. – Mocno zostanie zaakcentowana wiedza, będą obecne elementy preewangelizacji, dialogu, otwartości, zaproszenia do wejścia na drogę formacji, od czego jest parafia – wyjaśniał.
MEN skomentowało z kolei, że „nie ustala, nie konsultuje i nie zatwierdza podstawy programowej nauczania religii żadnego kościoła ani innego związku wyznaniowego, który prowadzi nauczanie religii w szkołach”. Resort podkreślił, że do Ministerstwa Edukacji Narodowej nie trafiła nowa podstawa programowa dostosowana do zmniejszonego od nowego roku szkolnego wymiaru nauczania religii.
Episkopat o decyzji MEN ws. lekcji religii. „Łamiąca prawo oraz dyskryminująca nauczycieli i uczniów”
– Decyzję o pracy nad nową postawą programową biskupi podjęli jeszcze przed łamiącymi prawo i dyskryminującymi nauczycieli religii i uczniów wierzących decyzjami MEN – zapewnił koordynator Biura Programowania Katechezy przy Komisji Wychowania Katolickiego KEP. Ks. Tomasik wyjaśnił, że nowa podstawa programowa powstaje, bo „następują dość znaczne zmiany w mentalności uczniów, ale też w sposobach nauczania w szkole”.
Czytaj też:
Katecheci ramię w ramię z Ordo Iuris. Tak chcą walczyć z reformą MENCzytaj też:
Ruch MEN pod ostrzałem biskupów. Jest apel do rodziców i uczniów
