W opublikowanej w czwartek 10 marca nowelizacji rozporządzenia w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii wprowadzono m.in. dodatkową grupę osób zwolnionych z nakazu zasłaniania nosa i ust. Od tego dnia maseczek nie muszą nosić osoby obciążone zaawansowanymi schorzeniami neurologicznymi, układu oddechowego lub krążenia, przebiegającymi z niewydolnością oddechową lub krążenia.
Niedzielski: Osoby zwolnione z noszenia maseczek muszą mieć zaświadczenie
Nowe regulacje skomentował podczas konferencji prasowej Adam Niedzielski. – Dopuściliśmy możliwość nienoszenia maseczki przez osoby, które mają trudności z oddychaniem. W rozporządzeniu jest wymieniony wąski katalog chorób, które to uzasadniają. Ale każdorazowo, niezależnie od tego, gdzie ta osoba będzie przebywała, musi posiadać przy sobie zaświadczenie, które potwierdza ten problem – podkreślił podczas konferencji prasowej minister zdrowia dodając, że jest to ukłon w stronę osób, które miały problemy z oddychaniem i do tej pory nosiły przyłbice.
Rzecznik MZ: Nowe zasady zasłaniania nosa i ust na próbę
Z kolei rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz zaznaczył, że nowe zasady dotyczące zasłaniania nosa i ust są pewną próbą. – Jeśli zauważymy, że ten nakaz noszenia maseczek jest lekceważony i pojawia się coraz więcej tłumaczeń o niepełnosprawności i gdy nagminnie prawo będzie łamane, to możemy ten przepis cofnąć – ostrzegł apelując jednocześnie ł o odpowiedzialność.
Czytaj też:
Restrykcje obejmą całą Polskę? Minister zdrowia nie wyklucza takiego scenariusza