Kontrowersyjna propozycja doradcy premiera. Chce godziny policyjnej dla niezaszczepionych

Kontrowersyjna propozycja doradcy premiera. Chce godziny policyjnej dla niezaszczepionych

Policja, zdjęcie ilustracyjne
Policja, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / DarSzach
Prof. Miłosz Parczewski, główny lekarz ds. COVID-19 w woj. zachodniopomorskim i jeden z doradców premiera ds. pandemii, podzielił się w rozmowie z Radiem Zet kontrowersyjnym pomysłem. Jego zdaniem, niezaszczepieni powinni podlegać innym zasadom – godzinie policyjnej i zakazowi przemieszczania się między województwami.

Prof. Miłosz Parczewski jest jednym z kilkunastu ekspertów, którzy w ramach Rady Medycznej doradzają premierowi Mateuszowi Morawieckiemu, jak walczyć z . Ekspert podzielił się w Radiu Zet kontrowersyjnym pomysłem, jaki ma na przyspieszenie szczepień. – Nie można dać takim ludziom szansy na zakażanie innych – mówił. Jak dodał, „nikogo nie można zmusić do szczepienia”, ale i na to jest sposób – ograniczenia, które „przekonają” niezaszczepionego, że jednak bez szczepionki się nie obejdzie.

Takim rozwiązaniem, zdaniem prof. Parczewskiego, mogłoby być np. wprowadzenie godziny policyjnej dla niezaszczepionych, a także zakaz przemieszczania się między województwami.

Ile osób zaszczepiło się do tej pory?

Słowa doradcy premiera padają w okresie, kiedy w Polsce mocno luzowane są covidowe obostrzenia. Przypomnijmy, że w maju wznawiają działalność sektory gospodarki, które podczas każdej z fal pandemii bardzo ucierpiały. 15 maja porzucamy również noszenie maseczki na świeżym powietrzu. Podczas środowej konferencji usłyszeliśmy nawet, że część restrykcji zostanie zniesiona wcześniej niż zapowiadano.

Według najnowszych szacunków, w Polsce podano ponad 14,7 mln dawek , z czego pierwszą dawkę otrzymało ponad 10 mln obywateli, a dwie dawki lub jednodawkowy preparat J&J ponad 4 mln. Wspomniane dane nie zapewniają jeszcze odporności zbiorowej. Eksperci są w tej kwestii podzieleni. Według niektórych, do osiągnięcia takiej odporności zaszczepionych musi być 60-70 proc społeczeństwa. Są także głosy, że odporność zbiorową zapewnia dopiero 90-procentowe wyszczepienie.

Czytaj też:
Ekspert Rady Medycznej: Będę optował, że ludzi po 65. r.ż. trzeba przymusowo zaszczepić