– Widać, w jaki sposób zachowują się frakcje nieżyczliwe w stosunku do Polski. One cały czas chciałyby zajmować się Polską, w sytuacji kiedy tak naprawdę Unia Europejska ma poważniejsze problemy na głowie – mówił Zbigniew Kuźmiuk.
Pojawiły się informacje na temat kolejnej rezolucji ws. Polski, której projekt mają przygotowywać europosłowie z frakcji Zielonych. Ma się ona odnosić do tzw. praw podstawowych, m.in. zaostrzenia ustawy aborcyjnej. Europoseł PiS przypomniał, że takie propozycje pojawiały się już przy pierwszej rezolucji.
– Prawdopodobnie poprą ją komuniści, ale to są dwie frakcje, które liczą sumarycznie ok. 90 europosłów. Nasza frakcja (Europejskich Konserwatystów i Reformatorów – red.) na pewno nie poprze tej rezolucji. Nie sądzę, żeby poparli ją chadecy, więc w związku z tym ta propozycja umrze śmiercią naturalną – stwierdził Kuźmiuk.
Polityk przypomniał, że w poprzedniej kadencji w podobnej sytuacji były Węgry. – Było co najmniej kilkanaście rezolucji zaadresowanych do tego kraju. Teraz trafiło na Polskę – mówił. Dodał, że jest to "próba pokazania pozostałym krajom, że nie warto się przeciwstawiać głównemu nurtowi".
Czytaj też:
Szydło o rezolucji: Jeśli ktoś czuje satysfakcję, nie mogę mieć szacunku do takiej osoby
Rezolucja ws. Polski
Przypomnijmy, Parlament Europejski przyjął w środę 13 kwietnia rezolucję dotyczącą sytuacji w Polsce, w której eurodeputowani wyrażają zaniepokojenie kryzysem wokół Trybunału Konstytucyjnego. "Parlament Europejski jest poważnie zaniepokojony faktem, że faktyczne sparaliżowanie polskiego Trybunału Konstytucyjnego stanowi zagrożenie dla demokracji, praw człowieka i praworządności" – napisano w niej.
Czytaj też:
Parlament Europejski przyjął rezolucję w sprawie Polski