Antoni Macierewicz po raz kolejny podkreślił, że „zagrożenie rosyjskie jest realne”. – To nie jest zagrożenie fikcyjne i nie tylko polityczne. Rosjanie okupują część terytorium naszego sojusznika. Wypowiadają się agresywnie w sprawie Polski jak i innych naszych sojuszników. Trzeba mówić o tym zagrożeniu jasno i otwarcie. Dlatego właśnie ludność miast, wsi widząc przejeżdżające abramsy i widząc amerykańskich żołnierzy, wita ich z taką radością – stwierdził.
– To nie polski prezydent, czy minister mówią, że nasze rakiety czy oddziały wojskowe są wymierzone w Moskwę. Pierwszy takie rzeczy powiedział pan prezydent Putin – przypomniał szef MON.
Jak ujawnił minister, nasz kraj będzie dowodzić 4 grupami bojowymi, które będą rozmieszczone od Estonii aż po Polskę. – Amerykanie będą dowodzić tym batalionem brygady, który na stałe będzie stacjonował w Polsce – poinformował. Kwestią do dyskusji pozostaje zatem sprawa dowództwa Centrum Rozpoznania Wywiadu i Informacji.
Macierewicz na zakończenie manewrów Anakonda-16
– Przyszedł czas, żeby powiedzieć wszystkim, że Sojusz Północnoatlantycki stoi na rubieżach i nie pozwoli nikomu naruszyć naszych granic – mówił dziś na zakończenie ćwiczeń Anakonda-16 minister obrony narodowej Antoni Macierewicz.
– Ćwiczenia, które odbyliście, miały charakter obronny. Bo Sojusz Północnoatlantycki broni niepodległości, całości, wolności i demokracji, praw człowieka i tego wszystkiego co zbudowała cywilizacja chrześcijańska i zachodnia przez ubiegłe wieki – przemawiał do żołnierzy Macierewicz. W piątek 17 czerwca uroczyście zakończono międzynarodowe manewry Anakonda-16. Wydarzenie okazało się wielkim sukcesem, a Polska jako organizator zebrała wiele pochwał od natowskich sojuszników.
Czytaj też:
Macierewicz na zakończenie manewrów Anakonda-16: NATO nie pozwoli naruszyć naszych granic