Rządowy program refundacji in vitro przestaje obowiązywać. Pacejntom pomagają samorządy

Rządowy program refundacji in vitro przestaje obowiązywać. Pacejntom pomagają samorządy

Dodano:   /  Zmieniono: 
in vitro fot. Photographee.eu/fotolia.pl 
- Założenie, że procedura in vitro jest jedynym albo podstawowym sposobem załatwiania problemu płodności jest po prostu niezgodna ze stanem wiedzy medycznej - powiedział minister zdrowia Konstanty Radziwiłł. W ten sposób skomentował rozwiązanie, jakie dla starających się o dziecko przygotował resort. Chodzi o tzw. program zdrowia prokreacyjnego.

„Dla pacjentów to jest katastrofalna decyzja”

Rządowy program refundacji zabiegu in vitro przestał funkcjonować w ubiegłym tygodniu. Z danych resoru wynika, że do tej pory dzięki programowi urodziło się ponad 5 tysięcy dzieci. W związku z decyzją ministerstwa zdrowia, osoby, które chcą skorzystać z in vitro będą musiały w całości pokryć koszty zabiegu. 

– Niestety, po zakończeniu programu, pary będące w trakcie leczenia muszą ponieść za swoje usługi pełną odpłatność – tłumaczył dr Grzegorz Mrugacz z Klinki Leczenia Niepłodności "Bocian" w Białymstoku. Zdaniem Grażyny Milewskiej ze Stowarzyszenia "Nasz Bocian" „dla pacjentów to jest katastrofalna decyzja”. – Po pierwsze: zostajemy sami z tym problemem, a po drugie: nikogo nie obchodzimy, a solidarność społeczna nie istnieje – wyjaśniła.

Przy refundacji zabiegu pomagają samorządy

W odpowiedzi na decyzję rządu, pacjentom starającym się o dziecko postanowiły pomóc niektóre samorządy. Pierwszym miastem, w którym postanowiono dofinansować program była Częstochowa. Zabieg in vitro jest refundowany od niemal 3 lat. Do tej pory władze miast przeznaczyły na niego około 100 tysięcy złotych. – To są dobrze zainwestowane pieniądze, bo zainwestowane w nasze częstochowskie dzieci – ocenił prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk. 

Pomoc pacjentom chce zaoferować także Łódź. - Procedurę in vitro rozpocznie blisko 100 par. W następnych latach ma być to od 200 do 250 par rocznie – zapowiedział radny miasta Adam Wieczorek.



Źródło: TVN24 / Fakty TVN