Mały ruch graniczny z Rosją nadal zawieszony. "Istnieją bardzo poważne przesłanki związane z bezpieczeństwem Polski"

Mały ruch graniczny z Rosją nadal zawieszony. "Istnieją bardzo poważne przesłanki związane z bezpieczeństwem Polski"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jarosław Zieliński
Jarosław Zieliński Źródło: Flickr / MSWiA RP
Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Jarosław Zieliński na antenie TV Republika przekonywał, że zablokowanie małego ruchu granicznego z mieszkańcami obwodu kaliningradzkiego ma swoje uzasadnienie.

– Istnieją bardzo poważne przesłanki związane z bezpieczeństwem Polski i one są ważniejsze niż drobne korzyści lokalne. Apeluję, żeby myśleć kategoriami interesów Polski. Bezpieczeństwo jest najważniejsze, nie można go zamienić na realizację lokalnych interesów ekonomicznych – mówił Zieliński. Podkreślał przy tym, że celem małego ruchu granicznego nie była wymiana handlowa, a kulturowa.

Wiceminister uważa, że to politycy Platformy Obywatelskiej wymyślają problemy związane z opisywaną sprawą. – Przede wszystkim proponowałbym, żeby nie dramatyzować. Nigdy nie było małego ruchu przygranicznego, pojawił się dopiero kilka lat temu, i jakoś Polska się rozwijała – przekonywał. – To nie wpływa na polską gospodarkę, a jest podkręcane przez samorządowców PO z tamtego regionu wyłącznie z pobudek politycznych – przekonywał.

Mały ruch graniczny z obwodem kaliningradzkim został zawieszony w lipcu w związku ze szczytem NATO oraz Światowymi Dniami Młodzieży. Chodziło o uszczelnienie granic państwa ze względów bezpieczeństwa. Obie imprezy już się zakończyły, jednak do dnia dzisiejszego Polska nie zdecydowała się na powrót do stanu sprzed 4 lipca. Zawieszenie obowiązuje do odwołania. Obywatele Federacji Rosyjskiej mogą teraz wjechać do Polski tylko na podstawie wiz.

Źródło: Telewizja Republika