Suski: Nitras groził mi, że „może dać mi w mordę”

Suski: Nitras groził mi, że „może dać mi w mordę”

Dodano:   /  Zmieniono: 
Marek Suski
Marek Suski Źródło:Newspix.pl / DAMIAN BURZYKOWSKI
– Opozycja totalna przekształciła się w opozycję chuligańską. Posługują się kłamstwami, groźbami, a teraz także przemocą – mówił na temat ostatnich wydarzeń w Sejmie poseł PiS Marek Suski.

– To jest coś niebywałego - blokować wyjście z Sejmu premierowi rządu i kilku ministrom. Rozwrzeszczani napastnicy filmowali całe zajście, wkładając nam nawet telefon prosto w twarz, głośno krzyczeli a nawet skandowali, że uciekamy – mówił o wydarzeniach w Sejmie poseł Suski. – Wcześniej Nitras groził mi, kiedy poszedłem na salę, zapraszać posłów na posiedzenie do Sali Kolumnowej, że „może dać mi w mordę”. Najpierw była groźba, potem wykonanie – dodał.

Suski relacjonował to, co wydarzyło się przed gabinetem marszałka Sejmu. – W nocy około godziny 2:00 pod gabinetem marszałka Sejmu zgromadziła się agresywna grupa posłów głównie z PO – przekonywał. – Kiedy wychodziliśmy, zastawiali możliwości przejścia. Wtedy ktoś podobny do posła Szczerby, zresztą aktywnego uczestnika napaści, wtargnął we mnie. Do ataku na mnie z tyłu, przyznał się poseł PO Paweł Olszewski. To on od wczoraj dumnie twierdzi, że mnie przewrócił na marmurową posadzkę – podkreślał Suski.

Suski upadł na podłogę

W budynku Sejmu cały czas przebywali posłowie opozycji - PO i Nowoczesnej. W trakcie, gdy przedstawiciele PiS, m.in. Jarosław Kaczyński, wychodzili z sali, przy drzwiach zgromadziło się wielu innych posłów. W pewnym momencie okazało się, że Marek Suski z PiS upadł na podłogę. Istnieją sprzeczne wersje, co do tego, kto przyczynił się do jego upadku, a obecni przy zdarzeniu posłowie prezentują swoje nagrania z wydarzeń.

Sam Marek Suski nie wykluczał złożenia zawiadomienia do prokuratury. W początkowej wersji obwiniano Michała Szczerbę z PO, jednak on sam zaprzeczył takim oskarżeniom i na dowód opublikował własne nagranie zdarzenia. Poseł Arkadiusz Myrcha w rozmowie z tvn24.pl przekonywał, że niefortunne zdarzenie było wynikiem zamieszania i ogólnego ścisku. – To był przypadek, że pod naporem tego wszystkiego poseł Suski się przewrócił, potknął się. Zresztą od razu każdy mu pomógł wstać – relacjonował. Michał Szczerba w rozmowie z tvp.info stwierdził z kolei, że wprawdzie on sam jest niewinny, ale wie, kto stoi za upadkiem polityka PiS. Proszę się dokładnie przypatrzeć. Ani nie jestem blondynem, ani nie jestem tak łysawy jak ta osoba – stwierdził. Na Twitterze poseł PO wezwał Suskiego do sprostowania - jego zdaniem bezpodstawnych - oskarżeń.

twittertwitterCzytaj też:
Suski upadł na podłogę, kto zawinił. Czy kolejne nagranie wyjaśni sprawę?

Źródło: Telewizja Republika / Wprost.pl