Rzecznik rządu: Premier Szydło zostanie kilka dni w szpitalu

Rzecznik rządu: Premier Szydło zostanie kilka dni w szpitalu

Wypadek premier Szydło
Wypadek premier Szydło Źródło: Newspix.pl / fot. Tobiasz
„Już w weekend rozpoczęto zabiegi rehabilitacyjne z czynnym udziałem premier Szydło, które wraz z dalszym leczeniem zachowawczym będą kontynuowane przez kilka najbliższych dni” - napisano w oświadczeniu wydanym przez Wojskowy Instytut Medyczny w Warszawie, gdzie przebywa premier Beata Szydło.

Dyrektor Wojskowego Instytutu Medycznego prof. Grzegorz Gielerak wydał komunikat, w którym podkreślono, że po obserwacji oraz analizy wyników badań wstępnych i kontrolnych, obrażenia odniesione przez premier Szydło w efekcie wypadku komunikacyjnego, podjęto decyzję o niepodejmowaniu działań wykraczających poza standardowe procedury stosowane w przypadku uczestników zdarzeń drogowych. „Nie wymagały więc interwencji chirurgicznej, ani żadnych innych zabiegów inwazyjnych. Po kilkudniowej hospitalizacji dającej możliwość obserwacji, diagnostyki oraz wdrożenia leczenia zachowawczego, lekarze potwierdzili postępującą stabilizację stanu zdrowia pani Premier” – czytamy w oświadczeniu.

Lekarz podkreślił, że „standardowym postępowaniem wobec osób uczestniczących w wypadkach drogowych jest wdrożenie procesu rehabilitacyjnego ułatwiającego rekonwalescencję”. „Już w weekend rozpoczęto zabiegi rehabilitacyjne z czynnym udziałem premier Szydło, które wraz z dalszym leczeniem zachowawczym będą kontynuowane przez kilka najbliższych dni. Charakter obrażeń oraz uzyskiwany postęp w leczeniu i rehabilitacji rokują na szybki powrót pani Premier do zdrowia” – napisano w komunikacie.

Premier Szydło zastąpi wicepremier Gliński

– Wszystko idzie ku dobremu. Stan premier jest dobry. Beata Szydło spotyka się ze swoimi współpracownikami, wykonuje swoje obowiązki, jednak pozostanie jeszcze kilka dni w szpitalu na obserwacji. Jutro jest posiedzenie Rady Ministrów, premier Szydło zastąpi wicepremier Piotr Gliński. Szefowa polskiego rządu czuje się dobrze. Ale ta obserwacja i rehabilitacja musi potrwać jeszcze kilka dni. Na razie nie mam informacji, by miały nastąpić zmiany w porządku posiedzenia Rady Ministrów – tłumaczył podczas konferencji prasowej Rafał Bochenek. Rzecznik rządu podkreślił, że premier Szydło nie ma złamań, nie wymagała również zabiegu chirurgicznego.

Wypadek Beaty Szydło

Przypomnijmy, do wypadku kolumny samochodów Biura Ochrony Rządu doszło na ulicy Powstańców Śląskich w Oświęcimiu o godzinie 18:55 10 lutego. Kolumną podróżowała premier Beata Szydło. Według wstępnych ustaleń, gdy kolumna aut rządowych przewożąca premier Beatę Szydło wyprzedzała fiata seicento, 21-letni kierowca tego auta skręcił w lewo, czym zablokował drogę pojazdowi szefowej rządu. Kierowca Beaty Szydło, by zminimalizować szkody również odbił w lewo, jednak na poboczu znajdowało się drzewo, w które uderzył. W wyniku wypadku poszkodowana została premier Beata Szydło oraz dwóch funkcjonariuszy BOR, którzy znajdowali się razem z nią w samochodzie. Po badaniach w oświęcimskim szpitalu, w tym tomografii komputerowej głowy, zdecydowano o przetransportowaniu śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do jednego ze stołecznych szpitali. Rzecznik rządu Rafał Bochenek zapewnił jednak, że obrażenia szefowej rządu nie są poważne, a w stolicy przeprowadzone zostaną jedynie dodatkowe, choć rutynowe w takich sytuacjach, badania.

Źródło: TVN24 / Wojskowy Instytut Medyczny