W piątek Prokuratura Okręgowa w Warszawie wystawiła list gończy za Arkadiuszem Łakatoszem. Sprawę przejęli teraz poznańscy „Łowcy Głów”, ponieważ ostatnie znane miejsce, w którym przebywał Hoss to właśnie Poznań. List gończy za mężczyzną wystawiono po tym, jak policja nie zastała go w mieszkaniu, w którym miał rzekomo przebywać.
Mężczyzna, co do którego Sąd Okręgowy w Warszawie wydał postanowienie o tymczasowym aresztowaniu na okres trzech miesięcy, jest podejrzany o dokonanie przestępstw z art. 286 kodeksu karnego (oszustwa). Zgodnie z treścią wydanego przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie listu gończego – informacje o podejrzanym, w tym nazwisko oraz jego wizerunek - podaje się do publicznej wiadomości.
Co budzi największe kontrowersje w tej sprawie, to fakt, iż "Hoss" już raz dwa razy trafiał w ręce policji. W obu przypadkach wypuszczono go z aresztu za kaucją. Raz wynosiła ona 500 tys., w tym roku było to już tylko 300 tys., złotych. Po pierwszym zwolnieniu z aresztu pozostawał nieuchwytny przez dwa lata. Kolejnej szansy polskiemu wymiarowi sprawiedliwości może już nie dać.
