Sędzia podejrzany o kradzież sprzętu elektronicznego został pozbawiony immunitetu

Sędzia podejrzany o kradzież sprzętu elektronicznego został pozbawiony immunitetu

Sądownictwo. Zdjęcie ilustracyjne
Sądownictwo. Zdjęcie ilustracyjne Źródło:Fotolia
Sad Apelacyjny w Warszawie uchylił immunitet sędziemu podejrzanemu o kradzież. Sędzia Robert W. miał dopuścić się dwóch kradzieży w marketach elektronicznych. Przed uchyleniem immunitetu nie można było postawić zarzutów.

Robert W. został zatrzymany przez pracowników jednego z wałbrzyskich sklepów ze sprzętem elektronicznym. Obsługa twierdziła, że to właśnie on dopuścił się kradzieży. Kilka dni później, w tej samej sprawie, zatrzymano także żonę sędziego.

Czytaj też:
Znany wrocławski sędzia i jego żona podejrzani o kradzież sprzętu ze sklepu

Na początku lutego Kolegium Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu podjęło decyzję o zawieszeniu sędziego w pełnieniu obowiązków służbowych do dnia 8 marca. Uchwałą z dnia 27 lutego 2017 Sąd Apelacyjny w Warszawie przy udziale Rzecznika Dyscyplinarnego po rozpoznaniu sprawy sędziego podjął decyzję o zawieszeniu prawnika w czynnościach służbowych. Kosztami postępowania został obciążony Skarb Państwa.

Czytaj też:
Sąd Administracyjny wydał decyzję w sprawie sędziego, który miał dokonać kradzieży sprzętu elektronicznego

Na wniosek prokuratury, Sąd Apelacyjny w Warszawie uchylił sędziemu Robertowi W. immunitet. − Wydział spraw wewnętrznych Prokuratury Krajowej skierował do sądu dyscyplinarnego dla sędziów wniosek o zgodę na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej sędziego Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu Roberta W. – powiedziała rzeczniczka prasowa Prokuratury Krajowej Ewa Bialik stacji TVN 24. Bialik poinformowała również, że prokurator spraw wewnętrznych Prokuratury Krajowej ma zamiar postawić Robertowi W. zarzuty popełnienia dwóch kradzieży. Tego typu czyny grożą karą do pięciu lat pozbawienia wolności. 

Rzeczniczka podkreśliła, że na niekorzyść podejrzanego wpływa obszerny materiał dowodowy. − Jedna kradzież miała miejsce 4 lutego 2017 roku w Media Markt w Wałbrzychu, wtedy sędzia wraz ze swoją żoną Ewą W. dokonał kradzieży drobnych sprzętów elektronicznych o ogólnej wartości 2 tys. złotych. 6 lutego 2017 roku sędzia dopuścił się kradzieży w Media Markt we Wrocławiu. Tam zostały skradzione różnorodne przedmioty elektroniczne w postaci pendrive’ów, kart pamięci, słuchawek, głośników o łącznej wartości 2444 złotych – powiedziała Ewa Bialik.

Źródło: TVN24