GUS o ujemnym przyroście naturalnym. Niekorzystny trend szósty rok z rzędu

GUS o ujemnym przyroście naturalnym. Niekorzystny trend szósty rok z rzędu

Tłum ludzi Fot. Fotolia.pl/blvdone
Ludność Polski zmniejszyła się o 11 tys. i wyniosła 38,422 mln na koniec czerwca 2016 r. - oznacza to ubytek rzeczywisty, którego stopa wyniosła - 0,03 proc. – podał Główny Urząd Statystyczny.

Przyrost naturalny (różnica między liczbą urodzeń żywych i liczbą zgonów) był ujemny i wyniósł 10,7 tys. (współczynnik kształtował się na poziomie -0,6 ‰).„Spadek liczby ludności obserwowany jest szósty z kolei rok, jest on wynikiem niekorzystnych tendencji - notowanych w skali rocznej - przede wszystkim w zakresie przyrostu naturalnego. Od 2013 r. jest obserwowany ubytek naturalny wynikający z nadal niskiej liczby urodzeń przy jednoczesnym niewielkim, ale systematycznym wzroście liczby zgonów wynikającym ze wzrostu liczby i odsetka osób w starszym wieku” – czytamy w materiale.

W I półroczu 2017 r. zarejestrowano 200 tys. urodzeń żywych, tj. o ponad 14 tys. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Współczynnik urodzeń zwiększył się o 0,7 pkt do poziomu 10,4‰ i w miastach wyniósł 10,1‰, a na wsi - 10,8‰.

Ponadto w I poł. 2017 r. odnotowano 211 tys. zgonów i liczba ta zwiększyła się o ponad 13 tys., współczynnik był wyższy o 0,7 pkt i wyniósł 11‰ (w miastach wyniósł 11,1‰, na wsi 10,7‰) wobec I poł. 2016 r.

Liczba imigracji była wyższa od liczby emigracji. Na pobyt stały zameldowało się w Polsce około 5,9 tys. osób mających poprzednio stałe miejsce zamieszkania za granicą, natomiast wyjazd na pobyt stały za granicę zgłosiło 5,8 tys. osób.

"W miastach mieszkało 23126 tys. osób (60 proc. populacji), na wsi 15297 tys. W ogólnej liczbie ludności kobiety stanowią prawie 52 proc., współczynnik feminizacji wynosi 107 (w miastach 111, a na wsi 101)" - podał również GUS.

Źródło: ISBnews