Informacja o przesłuchaniu Komorowskiego pojawiła się 10 kwietnia, ale sam zainteresowany został o tym powiadomiony dużo wcześniej. Jak podała Prokuratura Krajowa, wezwanie na przesłuchanie Bronisława Komorowskiego w charakterze świadka wystosowano już 18 grudniu 2017 roku. „Odbiór wezwania został pokwitowany 21 grudnia 2017 r., co oznacza, że zostało ono skutecznie doręczone” – czytamy w komunikacie.
– Do dzisiaj trwają straszne oskarżenia o zdradę, zamach, spisek przeciwko prezydentowi. Są do tej pory ściągani po prokuraturach politycy poprzedniej ekipy – komentował Komorowski w rozmowie z Polsat News. Ja też się wybieram w najbliższym czasie do prokuratury. To osobiście boli, ale jest dramatycznym dysonansem w stosunku do wspólnotowego przeżywania żałoby w pierwszych dniach – podkreślił.
Śledztwo okołosmoleńskie
Prokuratura Krajowa podała, że były prezydent przesłuchiwany ma być w postępowaniu dotyczącym niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych bezpośrednio po katastrofie w Smoleńsku. W czasach, gdy doszło do tragedii, Komorowski sprawował urząd marszałka Sejmu. Po śmierci prezydenta Lecha Kaczyńskiego, Komorowski został p.o. głowy państwa. W lipcu tego samego roku wybrany został na prezydenta w przedterminowych wyborach prezydenckich.
Przypomnijmy, w poniedziałek 9 kwietnia rzeczniczka Prokuratury Krajowej Ewa Bialik podała, że śledztwo ws. katastrofy smoleńskiej przedłużono do 31 grudnia 2018 roku.
Czytaj też:
Szokujące wyniki ekshumacji ofiar katastrofy smoleńskiej. Prokuratura ujawnia szczegóły